Dlaczego wykrycie ptasiej grypy u świń w USA po raz pierwszy budzi nowe zmartwienia

02 Listopad 2024 2147
Share Tweet

Co najmniej jedno świnia zaraziło się ptasią grypą w związku z wybuchem tej choroby wśród drobiu w gospodarstwie na wsi w centralnej części Oregonu. Chociaż zakażenie wydaje się ograniczone do jednego gospodarstwa, odkrycie to wzbudziło nowe alarmy ze względu na rolę świń jako takiego rodzaju miksera dla wirusów grypy, co potencjalnie może prowadzić do mutacji genetycznych, które mogą zagrażać ludziom. Oto, co dotychczas wiemy o tej sprawie i potencjalnych zagrożeniach. To pierwszy przypadek zakażenia ptasią grypą tego szczepu w Stanach Zjednoczonych, poinformował Departament Rolnictwa USA 30 października. Sekcja zwłok świń, jednej z pięciu na farmie, wykazała oznaki wirusa w całym ciele zwierzęcia, zgodnie z doniesieniem z serwisu STAT. Dwie pozostałe nie wykazywały oznak wirusa, a wyniki dla pozostałych dwóch świń są nadal oczekiwane. Inne zwierzęta na farmie, w tym owce i kozy, są pod kwarantanną, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Ponieważ żadna z świń nie była przeznaczona do komercyjnego spożycia, urzędnicy USDA nie mają obaw dotyczących dostaw wieprzowiny w USA. Niemniej jednak informacja ta pochodzi w momencie, gdy H5N1 nadal rozprzestrzenia się wśród dzikich ptaków i ssaków, a wybuch u krów mlecznych w USA nadal się rozwija. Obecnie mamy więcej pytań niż odpowiedzi dotyczących tej sprawy, w tym jak świnia została zakażona i czy wirus może stanowić zagrożenie rozprzestrzenienia się kiedyś na większych fermach wśród świń. Ale świnie stanowią wyraźne zagrożenie, jeśli chodzi o grypę — co rodzi obawy, jak H5N1 może wpłynąć na świnie, a także ludzi. Zagrożenie dla ludzi wynika z długotrwałego statusu świń jako „mieszających naczyń” do grypy. Wirusy grypy przedostają się do komórek, przyłączając się do cukru zwanego kwasem sjalowym. Wirusy pochodzące od ptaków i ludzi zazwyczaj przyłączają się do różnych rodzajów tych receptorów kwasu sjalowego. W rezultacie ptasie grypy zazwyczaj nie są w stanie skutecznie zakażać ludzi, i odwrotnie. Ale świnie posiadają receptory zarówno podobne do ptasich, jak i do ludzkich, co sprawia, że są one podatne nie tylko na szczepy grypy specyficzne dla świń, ale także na wirusy pochodzące od ptaków i ludzi. Jeżeli wirus ptasi i ludzki miałyby zarazić tę samą świnie, stwarza to możliwość wymiany genów przez wirusy w procesie zwanej reasortacji. To może pomóc ptasim grypom dostosowywać się w taki sposób, aby był lepsze w zakażaniu ludzi, co czasem może mieć druzgocące konsekwencje. Podejrzewa się, że świnie są źródłem szczepu odpowiedzialnego za pandemię grypy z 1918 roku. A pandemia „świńskiej grypy” z 2009 roku rozpoczęła się od świń. Wydarzenie reasortacji mogło również nastąpić przed obecnym wybuchem u bydła. Eksperci z całych Stanów Zjednoczonych przyglądają się uważnie H5N1 od czasu, gdy zaczął on przenikać do kraju w 2022 roku. Gdy ssaki od dzikich lisów i ssaków morskich po krówki mleczne zaczęły chorować, badacze przeszukali materiał genetyczny wirusa pobranego z próbek zwierząt w poszukiwaniu mutacji, które mogłyby oznaczać, że wirus dostosowuje się do przenoszenia między ssakami, a nie tylko między ssakami z dzikich ptaków lub drobiem. Jak do tej pory, niektóre zmiany, które pomagają wirusom pochodzenia ptasiego namnażać się w komórkach człowieka, pojawiły się w wirusach krążących wśród zwierząt, w tym u lwich morskich i bydła, a także w niektórych izolowanych przypadkach u rolników narażonych na kontakty z krówkami mlecznymi. Ale wiele innych zmian musi również nastąpić, aby ptasie grypy przełamały barierę gatunkową i skutecznie rozprzestrzeniały się wśród ludzi. Na tej liście znajduje się unikanie pewnych części naszego systemu odpornościowego i przejście na wykorzystywanie ludzkich receptorów kwasu sjalowego, a nie ptasich w celu przedostania się do wnętrza komórek (istnieją rozbieżne opinie, czy to już nastąpiło). Te właściwości mogą się wzmocnić, kiedy wirusy grypy wymieniają geny w świńskich organizmach. Chociaż wirusy H5N1 historycznie słabo rozprzestrzeniały się wśród świń, świnie są podatne na co najmniej niektóre wersje H5N1 z obecnego wybuchu, donosili badacze w kwietniu w czasopiśmie Emerging Infectious Diseases. Na razie z potwierdzonym zakażeniem jednej świnia na jednej farmie, zagrożenie wybuchem wśród ludzi pozostaje teoretyczne. Ale jeśli H5N1 kiedykolwiek rozprzestrzeniłby się na więcej świń na większych fermach, ryzyko pandemii u ludzi mogłoby być znacznie bardziej niepokojące.

POWIĄZANE ARTYKUŁY