Cały czas dostawałem/aść od niego ciszę, ale teraz widzę go każdego dnia w pracy - jest tak niezręcznie. - Lalala Letmeexplain - OK! Magazine

09 Wrzesień 2025 2320
Share Tweet

W kolumnie Lalalaletmeexplain, czytelnicy pytają o ekspertadom na temat miłości, seksu i problemów związanych z relacjami. Z ponad 200 tysiącami obserwujących na Instagramie, Lala jest anonimowym głosem prowadzącym kobiety przez różne przeszkody związane z relacjami. Jako doświadczony edukator ds. seksu, randek i relacji, spotykała się ze sporą dawką dramatycznych sytuacji w relacjach i dzieli się swoimi spostrzeżeniami w mediach społecznościowych ze swoimi oddanymi obserwatorami. Każdego tygodnia tysiące osób zwraca się do niej po odpowiedzi na swoje pytania (bez względu na to, jak wstydliwe), a jej humorystyczne, bezpośrednie podejście do miłości i relacji sprawia, że jest ona gurą w dziedzinie pozytywnych rad. Aby zobaczyć, co ma do powiedzenia w tym tygodniu, kontynuuj czytanie... Droga Lala, W zeszłym roku zacząłem rozmawiać z kimś na aplikacji randkowej, kto dwukrotnie mnie zniknął (choć nigdy się nie spotkaliśmy). Rozmawialiśmy od jakiegoś czasu i zorientowaliśmy się, że pracujemy w tej samej okolicy (ja mam teoretycznie wyższą pozycję, a ja rotuję między lokalizacjami, więc zawsze istniała szansa, że trafimy do tego samego działu). Wtedy nie wydawało się to problemem i mieliśmy wiele do rozmawiania. Próbowaliśmy ustalić daty spotkań, ale on odwoływał je w ostatniej chwili, raz nawet gdy już się przygotowywałem. Potem nagle przestał odpowiadać. Wtedy nie martwiłem się za bardzo, bo rozmawiałem z innymi osobami, a potem zmarł mój tata. Około miesiąc później napisał mi, przeprosił za "gorąco-zimno". Powiedziałem mu, że było to niegrzeczne i brak szacunku; bardzo mi się przeprosił i zapytał, czy moglibyśmy zacząć od nowa. Zgodziliśmy się na spotkanie, ale już następnego dnia odkryłem, że zablokował mnie i usunął mnie z aplikacji. Miesiąc później zacząłem pracować w tym samym dziale co on. Pierwsze spotkanie było strasznie niezręczne, i od tego czasu tylko wymieniamy niewygodne spojrzenia, podczas gdy robię wszystko, by go unikać (czasem nawet prosząc kolegów, by zamiast mnie z nim rozmawiali). Czuję się zły za każdym razem, gdy go widzę, zwłaszcza że wszyscy myślą, że jest świetnym facetem. W ciągu ostatnich dwóch lat kilku facetów nieodpowiednio się ze mną zachowało, ale przynajmniej ich nie musiałem więcej widywać. To jest inaczej, to ciągła przypomnienie o odrzuceniu, a niedawno dowiedziałem się, że spotyka się z kimś, co sprawia, że to bardziej boli, bo wyraźnie jest w stanie być w związku. Pozostaję profesjonalny (potwierdzają to moi koledzy), ale wyczerpujące jest ciągłe kontrolowanie swoich myśli i emocji. Czy uważasz, że powinienem spróbować porozmawiać z nim bezpośrednio dla zamknięcia tego tematu? Jego siostra także pracuje w dziale i jest urocza. Bardzo się lubimy. Czy powinienem jej się zwierzyć, aby może miała cichą rozmowę, czy to przekracza granice, skoro się nawet osobiście nie spotkaliśmy? Pracuję obok niego od sześciu miesięcy, z kolejnymi sześcioma miesiącami dobra. Jestem zbyt czuły, czy jest jakiś sposób na lepsze radzenie sobie z tą sytuacją? Lala mówi, Naprawdę rozumiem twoje cierpienie. Tak jak wielu osób, które były na randkach w ostatnich latach, byłeś wielokrotnie odrzucany, często poprzez ghosting, co jest bardzo brutalnym sposobem na odrzucenie. Pozostawia Cię to w stanie dezorientacji i bólu, pełnego nieodpowiedzionych pytań, których zawsze próbujemy sobie sami odpowiadać, pytając dlaczego nie byliśmy dla nich wystarczająco dobrzy. Twój układ nerwowy był już przygotowany na opuszczenie, i kiedy to się stało ponownie, nawet jeśli tylko na etapie rozmów, zrobiło to głębokie szramy. Nie jesteś zbyt wrażliwy, jesteś po prostu człowiekiem. Nie podszedł do waszej interakcji z szacunkiem. Miał lekceważące podejście do waszych rozmów, które nie pasowało do twojego, które było nadziejnę, otwarte, chętne do eksploracji. Porzucił rozmowę bardzo niegrzecznie dwukrotnie, w tym praktycznie stawiając Cię przed faktem dokonanym przed randką. Pamiętaj, że te zachowania są odbiciem jego, a nie Ciebie. Fakt, że to się stało w czasie, gdy straciłeś swojego tatę, dodatkowo zwiększył twoje uczucia utraty i opuszczenia. To była straszna koincydencja.Musząc ciągle go widzieć, mając jednocześnie wiele pytań dlaczego nie chciał ciebie, jest bolesne. Odrzucenie jest ciągle obecne i nie możesz uniknąć przypominania sobie o nim. Rozumiesz, dlaczego szukasz sposobów na uzyskanie zamknięcia, aby przestać czuć, że chcesz krzyczeć „POPROSTU POWIEDZ MI DLACZEGO TO ZROBIŁEŚ” za każdym razem, gdy przechodzisz obok niego w pracy. Ale nie sądzę, że znajdziesz zamknięcie nigdzie indziej niż w sobie. Masz prawo powiedzieć mu, jak bardzo jego zniknięcie na ciebie wpłynęło, nie musisz milczeć, gdy ktoś zachowuje się w sposób bolesny. Jednakże, nie jestem pewien, że rozmowa z nim sprawi, że poczujesz się lepiej. Z jego perspektywy prawdopodobnie czuje, że nie był ci nic winien. Jeszcze nie zbudowałeś zaufania ani nie nawiązałeś połączenia. Moralnie, powinniśmy komunikować się z ludźmi i odpuszczać z miłością, ale czasami jest to naprawdę trudne do zrobienia. On nie wybrał tego. Jeśli znalazł trudności w komunikowaniu przyczyn wtedy, co mówi, że będzie w stanie wyrażać rzeczy z większą jasnością teraz?

Wyobraź sobie, jak mogłaby przebiegać rozmowa. To, czego naprawdę chcesz, to uznanie i przeprosiny, jeśli tego nie dostaniesz, a zamiast tego odpowie na niego unikami, złośliwością lub sprawi, że poczujesz się głupio, że wciąż trzymasz się tego, to będziesz miała zupełnie nową bitwę z wstydem do stoczenia w pracy i będziesz żałować, że w ogóle cokolwiek powiedziałaś. Nie sądzę także, że rozmowa z jego siostrą sprawi, że poczujesz się lepiej. Zamknięcie często nie jest czymś, czego inna osoba może nam podarować, zwłaszcza kiedy ktoś już pokazał, że nie potrafi być z nami szczerze i troskliwie. W tym przypadku, najzdrowszą formą zamknięcia będzie ta, którą stworzysz dla siebie, uznając, że jego zachowanie nie było o twojej wartości, ale o jego własnych ograniczeniach, terapia w tym bardzo pomoże. Pokazał ci, poprzez swoje działania, że nie jest w stanie zaoferować rodzaju szacunku i konsekwencji, jakie zasługujesz. Ta wiedza jest twoją odpowiedzią. Prawdziwa moc teraz tkwi w wyborze niepozwalania, by jego obecność cię zaniepokoiła, a zamiast tego skupienie się na odzyskiwaniu swojej przestrzeni, pewności siebie i równowagi psychicznej. Przypomnij sobie, że niemożność kogoś innego w ciebie nie oznacza, że jesteś mniej wartościowy. Nic z tego nie było o tobie, to było o nim, i prawdopodobnie też jest emocjonalnie niedostępny w swoim nowym związku.


POWIĄZANE ARTYKUŁY