Stanąłem centymetry od rozchylonych szponów 12-stóp i przeżyłem - zrobiłbym to wszystko jeszcze raz - Magazyn OK!

29 Październik 2024 1604
Share Tweet

Fizyczna budowa przypominająca dinozaury. Ostrze jak brzytwa zęby. Niezasycenie głodu. Uroczy. Poczekajcie, to chyba nie może być prawda? Ale dokładnie to napotkałem podczas ostatniej wizyty w Gatorland w Kissimmee, na Florydzie - ale może to dlatego, ponieważ ten konkretny aligator miał tylko kilka cali długości i urodził się zaledwie miesiąc wcześniej. Jednak mamy i tacie nie byli daleko i było wartym zobaczenia widokiem, ale o wiele mniej urocze. Potężne i zapierające dech w piersiach jest dokładniejszym opisem, i tak imponujący, z niektórymi osiągającymi nawet 15 stóp długości. Wyjazd poza zwykłe miejsca turystyczne, jak Disney, aby wrócić do natury i „prawdziwej” Florydy był powiewem świeżego powietrza, którego gorąco polecam, jeśli planujesz podróż do słonecznego stanu. Wybrałem się na dwutygodniowe emocje i jeśli chcesz tworzyć wspomnienia, które pozostaną na całe życie, to polecam odwiedzić to miejsce. Park, położony zaledwie 15 minut od Disneya, jest właściwie pierwszym i oryginalnym "parkiem tematycznym" na Florydzie, zbudowanym i otwartym niesamowite 22 lata wcześniej niż ktokolwiek na tym terenie ujrzał magicznego giganta mysz. I jest wiele do zrobienia i zobaczenia dla całej rodziny. Odwiedziłem to miejsce z wakacjuszami od 10 do 60 lat i planującymi emeryturę, a obydwoje poradzili sobie w parku na wspaniałej linie zip Gator Screamin'. Tak, dobrze czytacie - linia zip, gdzie na jej najwyższym punkcie znajdowałem się unosząc się 70 stóp nad lokalnymi aligatorami i bujną roślinnością pod gorącym porannym słońcem Florydy. Jeśli jeszcze tego nie masz na liście rzeczy do zrobienia, to szybko znajdź długopis i wpisz, ponieważ jeśli adrenalina i poczucie osiągnięcia to to, czego szukasz, to znajdziesz to tutaj. Wspinanie się po wielu schodach wymagane jest, ale warto. Im wyżej się wspinaliśmy, tym lepsze widoki, w tym widoki na wysokości oczu lokalnych sępów obserwujących roślinność poniżej, ale nie przed usłyszeniem najmilszego piszczenia i jęków. Odkryliśmy ukryte pod niektórymi deseczkami schodowymi młode szopy sabiszki podczas naszego podejścia do punktu startowego. Mama sabiszka bezpiecznie je tam „schowała”, gdy wychodziła na poszukiwanie pożywienia i wróci później. Były w dobrych rękach jednak - personel tutaj dba. Naprawdę się troszczą. Ich entuzjazm i pasja do lokalnej przyrody przebija, od wiedzy, którą z nami podzielili, po osobiste interakcje i więzi, jakie tworzą z zwierzętami. Od olbrzymiego terytorialnego aligatora Blondiego po Goosiego... gęsa, która przypadkiem robi świetną pracę „psy stróżującego” w parku. Przyszliśmy także na kilka cali od gigantycznych aligatorów na karmienie. Na szczęście nie my, ale wraz z bardzo doświadczonym Brandonem Fisherem, wspaniałym dyrektorem ds. mediów parku, pomogliśmy rzucić im trochę mięsa i zrobiliśmy niezwykłe zdjęcia. Aligatory są łowcami okazjonalnymi, jak często przypominali nam pracownicy, więc nadal nie jestem pewien, jak udało mi się wrócić cało po tej przygodzie. Po całym tym ciężkim wysiłku mającym zabawę, było tylko sluszne wrócić do naszego hotelu, ochłodzić się i wyjść na jedzenie, gdy słońce zaczęło zachodzić. Udałem się do Fish Emporium w Margaritaville, aby skosztować polecanych dań z owoców morza na Florydzie. Znajdziesz tu wszelkiego rodzaju urocze domki wakacyjne, atrakcje i miejsca do jedzenia, a jest doskonale położony w pobliżu sklepów i barów, aby spędzić wieczorne godziny, ale piękna restauracja z rybami łatwo została odnaleziona, znajdując się w głównym budynku ośrodka. W Fish Emporium delektowaliśmy się tradycyjnymi rybami z frytkami i jako prawdziwi Brytyjczycy i sędziowie klasycznego rybiego smażenia byliśmy pod wrażeniem - gwiazdą wieczoru była domowa sos tatarski. Wybrałem zmiękkie usta smażonych przegrzebków podane na szklance słodkiego kremowego kukurydzy, a inni byli nieco bardziej wytrawni ze swoim niesamowitym Florida Grouperem z risotto z grzybami. Wszystko popite chrupiącym Sauvignon Blanc, a dla dzieci colas. To nie jest tanie posiłek bynajmniej, ale wart wydania pieniędzy jako trakt przy ogromnym wakacyjnym pakiecie gdzie indziej z kurczakiem tenderami i cheeseburgerami na wyciągnięcie ręki. Aby uzyskać więcej pomysłów na niesamowite rzeczy do zrobienia w Orlando i Kissimmee, odwiedź www.experiencekissimmee.com


POWIĄZANE ARTYKUŁY