Recenzja Brooks Glycerin Max: Obcięcie mojego czasu przebiegu o 2 minuty

12 Marzec 2025 2211
Share Tweet

Recenzujemy wszystkie nasze rekomendacje niezależnie. Jeśli klikniesz w dostarczone przez nas linki, możemy otrzymać odszkodowanie.

Będąc szczera, nigdy nie byłam typem osoby, która robiłaby 5 kilometrów - lub nawet myślała o bieganiu jednego. W rzeczywistości zawsze uważałam siebie za początkującego biegacza - powolnego i równego. Bieganie nie było częścią mojej regularnej rutyny fitness przez lata. Ale jako instruktor fitnessu i entuzjastka wiem, że bieganie ma liczne korzyści, dlatego postawiłam sobie prosty cel: przebiec codziennie jedną milę przez cztery tygodnie.

Przez pierwsze dwa tygodnie nosiłam złe buty - ciężkie, mało responsywne i zdecydowanie nie pomagające w poprawie mojego czasu na milę. Potem spróbowałam pary butów do biegania Brooks i w zaledwie dwa tygodnie zdjąłem prawie dwie minuty z mojego czasu na milę. Mój czas spadł z 9 minut i 56 sekund do 8 minut i 2 sekund. Gdybyś mi powiedział, że to jest możliwe dla moich wolnych stóp, śmiałabym się. Ale jesteśmy tu.

Więc jaka była różnica? Wszystko tkwiło w butach. Od razu zauważyłam, że Sneakers Glycerin Max od Brooks są inne. Nie są tylko lżejsze - ważąc 9,5 uncji, wydają się, jakby były stworzone do szybkości. Gdy je trzymam, są prawie beztroskie, a kiedy je mam na sobie, to jakbym chodziła po chmurach, zamiast depczeć bieżnię. (Jestem gotowa na ciepłą pogodę, żeby móc w nich pobiegać na dworze.)

Pasują idealnie - przylegające w śródstopiu, ale z wystarczającą przestrzenią na palce do naturalnego rozłożenia się. Wysoka zakładka na kostkę sprawia, że stopy są pewnie trzymane, a miękkie języki zapobiegają podrażnieniom czy pęcherzom. Brak przesuwania się, bez podrażnień - po prostu pewne, wspierające dopasowanie, które wydaje się stworzone dla mnie.

Ale najlepsze? Amortyzacja i kształt. To zdecydowanie najbardziej sprężysty, responsywny but, jaki miałam kiedykolwiek. I możesz mi zaufać - jako redaktor fitnessu, testowałam co najmniej 25 par butów tylko w ciągu ostatnich dwóch lat. Glycerin Max ma ten kształt kołyski, który sprzyja łatwej zmianie z pięty na palec. Naprawdę czułam się lżejsza, bardziej płynna i o wiele bardziej efektywna podczas biegów. Odbicie i miękki, sprężysty dotyk często sprawiały, że biegłam dłużej niż moim celem jednej mili - a przecież nie przepadam za bieganiem. Ale szczerze mówiąc, miałam wrażenie, że te buty robiły połowę pracy za mnie, a ja dostawałam za to uznanie.

Jako wolna i stała biegaczka, nie spodziewałam się drastycznego poprawienia moich czasów. Szczerze mówiąc, bardziej zależy mi na endorfinach po biegu niż na przebiegnięciu mili w 6 minut (może kiedyś?) Więc byłam naprawdę zaskoczona, gdy mój czas na milę spadł z 9 minut i 56 sekund do 8 minut i 2 sekund w zaledwie dwa tygodnie noszenia tych butów. Wciąż jest wiele miejsca na poprawę, ale to naprawdę mnie ekscytuje! Jako neutralna biegaczka (czyli nie pronuję ani nie obwożę stóp do wewnątrz lub na zewnątrz podczas biegu), kombinacja responsywnej amortyzacji i kształtu kołyski doskonale współgrała z moim krokiem, sprawiając, że każdy bieg był bardziej efektywny - i przyjemny! Jeśli masz wątpliwości, możesz określić swój krok biegowy tutaj.

Po dwóch tygodniach biegania w Butach do Biegania Brooks Glycerin Max, z pewnością mogę siebie nazwać znowu biegaczką. Nadal mam cele, żeby zbić czas na milę, ale teraz czuję, że to jest możliwe dzięki tym butom. Bez względu na to, czy trenujesz do maratonu czy po prostu próbujesz uczynić z biegania rutynę (tak jak ja), te buty to totalna zmiana gry. Są lekkie, ultraresponsywne i niesamowicie wygodne - sprawiając, że bieganie staje się mniej obowiązkiem, a bardziej czymś, czego naprawdę nie mogę się doczekać.


POWIĄZANE ARTYKUŁY