Skutki huraganu mogą spowodować nawet 11 000 ofiar.

03 Październik 2024 2327
Share Tweet

Huragan Helene może już uderzył na południu, ale jego śmiertelne skutki mogą się utrzymywać przez dziesięciolecia. Cyklony tropikalne, do których należą huragany jak Helene i inne wirujące burze, powodują wzrost lokalnych wskaźników śmiertelności aż do 15 lat po przetoczeniu się wzdłuż wybrzeży USA, zgłaszają naukowcy 2 października w Nature. 

Każda burza może pośrednio spowodować od 7000 do 11000 zgonów, szacują ekonomistka środowiskowa z Uniwersytetu Kalifornijskiego, Berkeley, Rachel Young i ekonomista ze Stanford University, Solomon Hsiang. To szczyt Mount Everestu, jeśli chodzi o szacunkową liczbę śmierci w porównaniu do oficjalnej liczby zgonów - 24 - które Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna przypisuje przeciętnej burzy analizowanej przez zespół. Wyniki sugerują, że "huragany i burze tropikalne są znacznie większym zagrożeniem dla zdrowia publicznego niż ktokolwiek wcześniej sądził" - mówi Young. 

Pomóż nam poprawić się, biorąc udział w naszym 15-pytaniowym badaniu czytelników. Korzystając z modelu statystycznego, ona i Hsiang zanalizowali wpływ wszystkich 501 cyklonów tropikalnych, które uderzyły w 48 złączonych stanach USA od 1930 do 2015 roku. Mierzyli zmiany w śmiertelności przez nawet 20 lat po każdej z tych burz. Ich analiza sugeruje, że indywidualny huragan może pośrednio doprowadzić do utraty tysięcy żyć. A zgrane, burze mogły być przyczyną aż 5 procent wszystkich zgonów w tym okresie. Okazuje się, że najbardziej narażone były niemowlęta, a także czarne populacje, ustalili naukowcy. 

Young i Hsiang nie znają wszystkich sposobów, w jakie huragany mogą przyczynić się do śmierci, ale mają pewne pomysły. Możliwe, że stres związany z przeżyciem takiej burzy lub zanieczyszczenie pozostałe po zniszczeniach szkodzi zdrowiu ludzi. Albo może lokalne władze mają mniej pieniędzy na wydawanie na opiekę zdrowotną po odbudowie zniszczonej infrastruktury. Mogą to być pewna kombinacja tych oraz innych czynników, mówi Young. Jest zainteresowana zrozumieniem, co się dzieje. W międzyczasie, Young uważa, że praca zespołu podkreśla potrzebę nowych polityk reagowania na katastrofy - takich, które uwzględniają długoterminowe konsekwencje huraganów. 

"Naprawdę się staramy po tych katastrofach, aby pomóc ludziom natychmiast po nich" - mówi. Ale "musimy myśleć o tych ludziach jeszcze długo po zakończeniu pierwszych reakcji".


POWIĄZANE ARTYKUŁY