Man Utd 2-0 PAOK: Oceniamy zawodników, gdy dwie bramki Amada przynoszą pierwsze zwycięstwo w Europie od 2023 roku
Manchester United cieszył się z pierwszego zwycięstwa w Lidze Europy w tym sezonie nad greckimi mistrzami PAOK na Old Trafford w czwartek, w czym było to przedostatnie spotkanie Ruuda van Nistelrooya na stanowisku trenera.
United starało się uniknąć pobicia klubowego rekordu najdłuższego passa bez zwycięstwa w europejskich rozgrywkach w swojej historii, nie wygrywając przez sześć meczów na poziomie kontynentalnym od czasu, kiedy Harry Maguire strzelił jedynego gola pokonującego Kopenhagę w fazie grupowej Ligi Mistrzów ponad rok temu.
Ale dwa gole od niezwykle imponującego Amada Diallo w drugiej połowie oznaczały, że passa nie została wydłużona do siedmiu, co dało United awans w tabeli i ożywiło ich sezon w idealnym momencie.
Już na początku było widoczne, że United będą dominować i kontrolować większość posiadania piłki, podczas gdy PAOK zadowalał się defensywnym graniem i kontratakami tam, gdzie było to możliwe. Ta taktyka faktycznie doprowadziła do pierwszej realnej szansy wieczoru, kiedy Casemiro zrobił wystarczająco dużo, aby zablokować strzał Mady'ego Camary w stronę bramki w ciągu pierwszych siedmiu minut.
Gospodarze uważali, że zasługiwali na rzut karny, gdy zaczęło się narastać ciśnienie, Amad przyspieszył przy linii końcowej w obrębie pola karnego, ale został przewrócony przez kontakt z byłym lewym obrońcą Chelsea, Babą Rahmanem. Arbiter nie przyznał karnego w czasie rzeczywistym, ale po analizie VAR nie zmieniła tej decyzji.
Przekwitnął pierwszy atak, Baba zdołał znów powstrzymać Amada, właśnie starając się przed napastnikiem i skierować niebezpieczne przekazanie po ziemi od Alejandro Garnacho nad poprzeczkę.
United schodzili do szatni po pierwszej połowie z poczuciem niezadowolenia, że nie potrafili odpowiednio przetestować gościnnego bramkarza Dominika Kotarskiego, ponieważ Amad był winny podaniem z dmychaniem wstrząsającym wyrzutnię Brunemu Fernandesowi, gdy nie miał za sobą żadnego partnera drużynowego, a zamiast tego oddać strzał na finałowe uderzenie półtora roku temu. Głosy rozczarowania dochodziły z trybun. Tymczasem, Andre Onana musiał się wcześniej skupić na paradze spekulacyjnego strzału Camary nad poprzeczkę po tym, jak piłka ładnie mu wyszła 20 jardów od PAOK.
Cokolwiek powiedział Van Nistelrooy w przerwie, zadziałało, ponieważ United rozpoczęli drugą połowę z intensywnością i zostali szybko wynagrodzeni. Amad porzucił swoją samotną gafę tuż przed przerwą i zajął doskonałą pozycję przy dalekim słupie, wyciągając szyję, aby dosięgnąć przekąszeniej piłki od Bruno Fernandesa i zmienił tor lotu piłki głową nad Kotarskim.
Kotarski poradził sobie z kolejnym wysiłkiem Amada, wyskakując, aby zawęzić kąt, gdy skrzydłowy United strzeliło z prawej strony. Były także kolejne skargi na rzut karny w godzinie gry, tym razem od Garnacho, który wykonał taniec w pole i upadł pod presją ze strony Jonny'ego. Sędzia nie drgnął, a powtórki sugerowały, że noga uderzająca podczas strzału Garnacho mogła uderzyć obrońcę, gdy ten opuszczał ją, aby uderzyć w piłkę, a nie na odwrót.
Ale United byli podekscytowani, gdy Tarik Tissoudali zmarnował świetną okazję na wyrównanie. Napastnik PAOK jakimś cudem znalazł się z piłką u stóp w wolnej przestrzeni w pobliżu punktu karnego, ale miał za mało przekonania w strzale, aby sprawić, by Onana poprosił o więcej, niż rutynowa obrona.
Jeśli pierwszy gol Amada był wynikiem imponującej improwizacji, jego drugi był wyjątkowym wysiłkiem łączącym się z zabójczą umiejętnością. Iworianin naciskał, by sam wygrać piłkę wysoko na boisku, przeważył siły z Babą, aby ją utrzymać, a następnie wypuścił kręcący strzał lewą nogą w daleki róg.
Zmieniający grę Marcus Rashford był z wąską stratą od celu w doliczonym czasie gry po swobodnej akcji, która zakończyłaby ogólnie produktywną noc dla drużyny.
BR: Andre Onana - 7/10 - Wykonał parę ważnych interwencji w ważnych momentach, nie będąc nigdy konsekwentnie zapracowany.
PP: Noussair Mazraoui - 6/10 - Solidne wystąpienie zarówno w posiadaniu jak i braku piłki.
ŚO: Victor Lindelof - 6/10 - Dobry występ, aby dalej budować sprawność meczową. Wyzwany, ale nie zbyt wiele.
ŚO: Jonny Evans - 7/10 - Kontynuuje przewyższanie czasu z jego występami.
LP: Diogo Dalot - 6/10 - Wystarczający. Wytrącił strzał nad poprzeczkę z dobrej pozycji.
ŚP: Casemiro - 7/10 - Wykonał wczesny, ważny blok, który zapobiegł rzuceniu przez PAOK szokującej bramki. Sprytnie odbierał piłkę i szybko ją rozdawał pod presją.
ŚP: Manuel Ugarte - 5/10 - Nie tak imponująco zacięty i nieustępliwy w grze bez piłki, jak był w kilku ostatnich meczach. Oddał ją więcej niż zwykle.
PP: Amad Diallo - 9/10 - Wydawał się chętny, aby w pełni wykorzystać swoje pierwsze wystąpienie od ponad miesiąca i z pewnością skorzystał z okazji obiema rękoma. Strzelił dwa zupełnie różne rodzaje goli, oba najwyższej jakości.
ST: Rasmus Hojlund - 5/10 - To był trudny wieczór z małą liczbą bezpośrednich podań i małą ilością dotknięć.
SUB: Marcus Rashford (65' dla Garnacho) - 6/10
SUB: Christian Eriksen (65' dla Ugarte) - 6/10
SUB: Lisandro Martinez (65' dla Dalot) - 6/10
SUB: Mason Mount (82' dla Amad) - N/A
SUB: Joshua Zirkzee (90' dla Hojlund) - N/A
Zmiany nie użyte: Altay Bayindir (GK), Tom Heaton (GK), Matthijs de Ligt, Harry Amass, Jayce Fitzgerald, Mason Mount, Antony, Ethan Wheatley.
Ruud van Nistelrooy - 8/10 - Postawił na rotację i zdecydowanie został nagrodzony dając szansę Amadowi. Wydawało się, że miał bezpośredni wpływ, biorąc pod uwagę jak United grali z dużo większym nasileniem zaraz po przerwie.
karmić