Inter 1-0 Arsenal: Oceny zawodników, gdy Kanonierzy odnoszą pierwszą porażkę w Lidze Mistrzów.
Arsenal doznał pierwszej porażki w Lidze Mistrzów w tym sezonie, gdy przegrali 1-0 z Interem na San Siro w środę wieczorem.
Kanonierzy nie byli w stanie przywołać ducha listopada 2003 roku - ich ostatnie spotkanie z Interem, gdy Thierry Henry zainspirował zwycięstwo 5-1 - ponieważ rzut karny Hakan'a Calhanoglu skazał drużynę Mikel'a Arteta na dwie kolejne porażki po tym, jak już przegrali z Newcastle United w poprzedni weekend.
Wynik sprawia, że Arsenal spada na 12. miejsce w tabeli fazy grupowej, podczas gdy Inter awansuje imponująco na piąte miejsce po wywalczeniu ważnego zwycięstwa.
Arsenal przywitał kapitana Martina Odegaarda z powrotem na ławce rezerwowych na San Siro, ale nie miał do dyspozycji Declana Rice'a. Jednakże mieli do czynienia z drużyną Interu, która być może miała oko na zbliżające się spotkanie Serie A z Napoli w nadchodzący weekend.
Simone Inzaghi był zadowolony z rotacji w środku tygodnia ze względu na głębokość swojego składu, i zdecydował się zostawić takich piłkarzy jak Nicolo Barella, Alessandro Bastoni, Federico Dimarco i Marcus Thuram na ławce. Jednakże byli szybcy na starcie i prawie zdobyli gola w ciągu pięciu minut, kiedy strzał Denzela Dumfriesa trafił w poprzeczkę. Calhanoglu także był blisko zdobycia gola strzałem z dystansu.
Kanonierzy zaczęli stopniowo wchodzić w mecz i zaczęli odnosić sukces w posiadaniu przeciw Interowi, który był skuteczny w budowaniu akcji. Zatrzymali metronomy Nerazzurri w dyktowaniu tempa gry, zmuszając Yanna Sommera do podawania piłek na skrajach boiska.
Z piłką Arsenal dobrze radzili sobie w blokowaniu dostępu do swoich skrzydłowych i izolowania Bukayo Saki przeciwko Matteo Darmianowi lub Yann Bisseckowi. Mimo że nie potrafili stworzyć klarownej sytuacji bramkowej w pierwszej połowie, Arteta wolałby wejść na przerwę szczęśliwszy niż dwaj menadżerowie, gdyby Mikel Merino nie został ukarany za kontrowersyjną rękę w polu karnym Arsenalu tuż przed przerwą. Calhanoglu wykorzystał rzut karny, dając gospodarzom przewagę 1-0.
Po przerwie prowadzenie Interu ich nie uskrzydliło, a goście cieszyli się długimi okresami presji wokół pola karnego. Arsenal nadal zagrażał po stałych fragmentach gry, zmuszając Dumfriesa do interwencji na linii bramkowej, podczas gdy Kai Havertz zmusił Sommara do dobrej interwencji po uderzeniu z dośrodkowania. Havertz został następnie zatrzymany przez świetny blok Bissecka po tym, jak piłka sprzyjała mu.
Presja Arsenalu zmusiła Inter do zamknięcia się, z Inzaghi wprowadzający zmiany, aby pomóc drużynie utrzymać wynik. Nerazzurri byli zadowoleni z oddania kontroli nad meczem swoim gościom, zmuszając ich do nieustannego dogrywania piłek. Gospodarze mieli dobrą defensywę na tę zagrożenie i wygrali mecz, gdy Odegaard cieszył się krótkim występem w doliczonym czasie gry.