Anglia 5-0 Republika Irlandii: Ocenianie graczy gdy Trzy Lwy potwierdzają awans do Ligi Narodów
Anglia zapewniła sobie powrót do najwyższych dywizji Ligi Narodów dzięki drugiej połowie, która pomogła im pokonać Republikę Irlandii w ostatnim meczu Leego Carsleya jako tymczasowego menadżera.
Chłopcy w Zielonym kolorze zdołali zirytować Trzy Lwy przez pierwsze 45 minut, ale czerwona kartka dla Liama Scalesa otworzyła drzwi dla gospodarzy, którzy zdobyli trzy bramki w ciągu sześciu minut za sprawą Harry'ego Kane'a, Anthony'ego Gordona i Conora Gallaghera.
Jarrod Bowen i Taylor Harwood-Bellis później podwyższyli na 5-0, zadając kolejną klęskę Irlandczykom.
Zwycięstwo było nadal wymagane, aby potwierdzić pierwsze miejsce w Grupie 2 Ligi B pomimo zwycięstwa nad Grecją w czwartek. Ich zwycięstwo nad Finlandią miało niewielkie znaczenie, ponieważ Anglia uniknęła udziału w jakichkolwiek barażach w pierwszych meczach pod wodzą Thomasa Tuchela na początku 2025 roku.
Anglia przywróciła Kane'a do wyjściowej jedenastki na niedzielnym meczu na Stadionie Wembley po tym, jak napastnik Bayernu Monachium siedział na ławce rezerwowych podczas zwycięstwa 3-0 nad Grecją.
To to Irlantczycy cieszyli się przewagą przez większość pierwszej połowy, dopingowani przez ogromną liczbę kibiców. Podczas gdy Anglia stawiała kilka niepokojących pytań, na które musiano odpowiedzieć, drużyna Heimira Hallgrimssona była dobrze zorganizowana i nie pozwalała Anthony'emu Gordonowi ani Noniemu Madueke'owi na dużo miejsca na skrzydłach.
Chociaż atak wydawał się nijaki, nerwy zaczęły drżeć w obozie gospodarzy, gdy Irlandia zaczęła pokazywać obietnice w ataku. Festy Ebosele z Watfordu pokazał ekspertyzę techniczną na linii bocznej, a Evan Ferguson był zwinny w polu karnym.
Relatywnie mało inspirująca pierwsza połowa zakończyła się żółtymi kartkami dla Kane'a i Jaysona Mulumby'ego za brzydką szamotaninę, przy czym Anglia zajmowała pierwsze miejsce w Grupie 2, podczas gdy spotkanie między Finlandią a Grecją również było bezbramkowe.
Uporczywa praca Irlandczyków rozpadła się na początku drugiej połowy. Podanie Kane'a znalazło Jude'a Bellinghama, który został przewrócony przez Liama Scalesa w polu karnym, gdy próbował cofnąć się w stronę bramki. Po tym, jak był upomniany za zwlekanie z wznowieniem gry przed przerwą, obrońca Celtów został usunięty z boiska za drugą żółtą kartkę za faul.
To kapitan Anglii wykonał rzut karny, stąpając i strzelając w lewy róg Caoimhina Kellehera, a tylko kilka minut później było 2-0 i być może koniec gry dla Irlandczyków.
Tino Livramento pognał w dół prawej strony, a jego zdefiniowany skrzyżowany na szczęście spadł do Gordona, który był we właściwym miejscu, aby dobrze zakończyć i podwoić prowadzenie Trzech Lwów.
Pozytywny początek dla Irlandii faktycznie się rozpadł. Chłopcy w Zielonym kolorze zakłócili rytm Anglików i powstrzymali ich przed stwarzaniem szans, ale przewaga liczebna okazała się prawdziwą wadą, ponieważ stracili trzecią bramkę w szybkiej kolejności.
Madueke wykonał korner, który został przeprowadzony przez Marca Guehiego i wpakowany do siatki przez Gallaghera, który odskoczył, aby świętować swojego pierwszego gola dla swojego kraju. Sprawdzenie wideo z asystentem sędziego utrzymało wydarzenia, ale strzał ostatecznie został potwierdzony.
Irlandia próbowała zatrzymać Anglię, ale to był wieczór pierwszych występów na Wembley, gdy Bowen dołączył do Gordona i Gallaghera w zdobyciu bramek po raz pierwszy na poziomie seniorskim. Zaledwie 30 sekund po wejściu jako zmiennik, ruch z akcji stałej dotarł do napastnika West Ham United, który nie popełnił błędu.
Harwood-Bellis zadebiutował tuż po godzinie gry, a to między obrońcą Southamptonu i Bellinghamem doszło do kolejnego trafienia, gdy z impetem uderzył głową w piłkę do bramki Kellehera.
Ten gol oznaczał, że Anglia może poszczycić się czterema pierwszymi w historii strzelcami bramek na poziomie międzynarodowym w tym meczu i zakończył panowanie Carsleya jako tymczasowego szefa z pozytywnym wnioskiem, a nowy menadżer Tuchel teraz ma prowadzić drużynę w kierunku Mistrzostw Świata 2026.