Chelsea 2-0 Tottenham: Oceny graczy, kiedy Pochettino zdobywa dublet przeciwko Spurs
FROM STAMFORD BRIDGE - Chelsea kontynuował swój marsz ku europejskiej piłce nożnej, wygrywając 2-0 ze swoim londyńskim rywalem Tottenhamem Hotspur w czwartkowy wieczór.
Straszliwy bilans Spurs, z jednym zwycięstwem na Stamford Bridge w erze Premier League, utrzymał się, gdy ponownie przegrali z byłym menedżerem Mauricio Pochettiną.
The Blues mieli do dyspozycji tylko 11 zdrowych zawodników pierwszego składu i wypełnili ławkę rezerwowych młodymi zawodnikami z akademii. Jednak wszyscy zaprezentowali się doskonale i zasłużyli na zwycięstwo, niemal kończąc realne nadzieje Tottenhamu na zakwalifikowanie się do przyszłosezonowej Ligi Mistrzów.
Chelsea była blisko objęcia prowadzenia już w piątej minucie. Pape Matar Sarr stracił piłkę na środku pola, a Mykhailo Mudryk podał do Nicolasa Jacksona. Jego strzał przesunął się między nogami Guglielmo Vicario i został wybity z linii przez Micky'ego van de Vena, a odbicie odbiło się od poprzeczki od prawej nogi Cole Palmera.
Noni Madueke wypuścił strzał po tym, jak Mudryk podał mu piłkę wspaniałym podaniem przez całe boisko w połowie pierwszej połowy.
Krótko po tej szansie Chelsea otworzyła wynik. Wysoki rzut wolny od Conora Gallaghera został strzałem głową Trevoha Chalobaha wykorzystany na bramkę, a Tottenham został pokonany kolejnym stałym fragmentem gry, zostawiając kilku graczy w niebieskich koszulkach na tylnym słupku.
Mudryk był bliski strzelenia bramki po tym, jak Palmer uwolnił się od tłumu graczy Spurs i podał piłkę Ukraińcowi, który tym razem uderzył tuż obok bramki.
Goście niewiele zaoferowali w pierwszej połowie, ale prawie wyrównali, gdy Cristian Romero nie trafił do bramki rzutem wolnym Pedro Porro.
Tuż przed przerwą Pape Matar Sarr miał zablokowany strzał z bliskiej odległości, ale to były jedyne dwie znaczące okazje, jakie Spurs stworzyli w pierwszych 45 minutach.
Tottenham rozpoczął drugą połowę w dobrym stylu, ale niemal stracił drugą bramkę, gdy zasnął na kontrataku Chelsea, a Palmer posłał strzał wysoko nad bramką.
Szybki kontratak Spurs zakończył się podaniem Brennan Johnsona do Emersona Royala, chociaż Brazylijczyk całkowicie nie trafił w podanie, a sędzia boczny i tak podniósł flagę na spalonego.
Za niespełna 20 minut do końca Chelsea zdobyła drugą bramkę. Rzut wolny Palmera uderzył w poprzeczkę, a Jackson wykorzystał dobitkę.
Spurs powinni byli zdobyć bramkę niemal natychmiast, gdy krzyżówka Pierre-Emile Hojbjerga znalazła Johnsona na drugim słupku, ale Walijczyk całkowicie dał ciała i potknął się o siatkę boczną.
Zespół Ange Postecoglou wymusił kilka nerwowych zachowań w polu karnym Chelsea pod koniec meczu, ale Blues rzadko dawał się zaskoczyć i utrzymał zwycięstwo, awansując na ósme miejsce i zbliżając się na trzy punkty do miejsca gwarantującego grę w Lidze Europy.