Travis Kelce popycha kolegę z drużyny, George'a Karlaftisa podczas obozu treningowego po uderzeniu Kadariusa Toneya

25 Lipiec 2024 3008
Share Tweet

Travis Kelce odepchnął swojego kolegę z drużyny Kansas City Chiefs, George'a Karlaftisa, po tym, jak piłka w obronie trafiła Kadariusa Toneya podczas obozu przygotowawczego.

Kłótnia rozpoczęła się, gdy 23-letni George powalił skrzydłowego Kadariusa (25 l.) wątpliwym uderzeniem podczas czwartego dnia zgrupowania Chiefs w środę, 24 lipca. Travis (34 l.) szybko się zaangażował, gdy podbiegł i Kadarius ze złością rzucił piłką w George'a.

Travis był wyraźnie niezadowolony z George'a i uderzył go w twarz, podczas gdy zagwizdał, próbując przejąć kontrolę nad zawodnikami podczas treningu bez ochraniaczy. Hełmy graczy złączyły się, zanim Travis pchnął George'a. Na szczęście ich kłótnia została przerwana, zanim sytuacja mogła się dalej eskalować.

Według reportera Fox 4 News Kansas City, PJ Greena, główny trener Andy Reid „powiedział Toneyowi kilka słów, gdy przechodził obok”. Jednak „nie zrobiło się wielkiego zamieszania” i zawodnicy wznowili treningi.

Obecny obóz przygotowawczy następuje po podpisaniu przez Travisa w kwietniu dwuletniego przedłużenia o wartości 34,25 miliona dolarów. Sezon 2024–2025 będzie dla niego jedenastym sezonem gry w Chiefs i prawdopodobnie ma nadzieję na wygranie z zespołem trzeciego z rzędu Super Bowl.

Pochodzący z Ohio słynął z tego, że podczas meczów brał górę nad emocjami, a już wcześniej trafił na pierwsze strony gazet, gdy w lutym wrzeszczał Andy’emu w twarz podczas Super Bowl LVIII. Kiedy Chiefs tracili dystans do San Francisco 49ers, kamery uchwyciły, że Travis wydawał się wyraźnie zdenerwowany, gdy wszedł trenerowi w twarz i najwyraźniej go popchnął. Pomimo straty zespół ostatecznie dogonił 49ers i wygrał mecz.

Travis spotkał się z ostrą reakcją opinii publicznej za swoją postawę, chociaż 66-letni Andy powiedział reporterom, że zachowanie zawodnika ciasnego końca było spowodowane „emocjonalnym” dniem.

„Uwielbia grać w tę grę i chce pomóc swojej drużynie wygrywać, i nie jest to coś samolubnego. Wygląda na to, że tak jest i rozumiem to” – powiedział Andy po meczu. „Wiesz, on na mnie wpada, ścigam go i rozumiemy to. Po prostu wytrącił mnie z równowagi.

Tymczasem Travis upierał się, że incydent nie był niczym wielkim, gdy Booger McFarland z ESPN poprosił go o ujawnienie, co mówi Andy’emu. – Stary, zatrzymam to między nami. Mówiłem mu tylko, jak bardzo go kocham” – powiedział.

Travis wrócił na obóz treningowy po podróży dookoła świata, aby wspierać dziewczynę Taylor Swift podczas jej trasy koncertowej Eras. Chociaż wielu fanów pokochało ich romans, informator powiedział Life & Style, że Travis się zmienił i nie jest już tak przyziemny jak kiedyś.

„Podróżuje prywatnym odrzutowcem, od czasu do czasu nosi błyszczyki, kupuje markowe garnitury i popisuje się pielęgnacją, jakby był Bradem Pittem” – ujawniło 24 lipca źródło. „Cieszy się pełnią życia”.

Znawca dodał, że jego przyjaciele zauważyli zmianę w jego zachowaniu, gdy zaczął prowadzić bardziej luksusowe życie. „W niczym nie przypomina gościa, którego znali” – kontynuowało źródło. „Kiedyś był znacznie bardziej pokorny, co było częścią jego uroku”.


POWIĄZANE ARTYKUŁY