Buram Zadegan z Kingstown: „Opieka nad sobą to moje motto”

22 Sierpień 2024 2995
Share Tweet

Aktorka i producentka Necar Zadegan z uznanej serii Mayor of Kingstown ma miłość do piękna we krwi. Jej matka zajmowała stanowisko kierownicze w firmie Bonne Bell i w połączeniu z jej perskimi korzeniami i wychowaniem wzbudziło w niej silne poczucie dobrego samopoczucia. Ostatnio rozmawialiśmy z Zadegan, która podzieliła się swoimi ulubionymi kremami SPF, harmonogramem dbania o siebie i jak celebruje samej siebie.

Moja matka jest najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałam. Mój obraz piękna zawsze był kształtowany przez to, co obserwowałam u niej. To prawda. Pracowała w branży kosmetycznej, co prawdopodobnie miało wpływ w bardziej niespodziewanych sposób, niż byś sobie wyobrażał. Kiedy byłyśmy naprawdę małe, pracowała za ladą z makijażem w JCPenney. Było to ekscytujące, głównie dlatego, że mogłyśmy bawić się w regałach w dziale sklepowym, gdy ją odwiedzałyśmy. Ubierała się na spotkania i wyglądała bardzo stylowo. Była najmłodszą osobą, która tam pracowała. Wszystkie inne panie tam pracujące były weteranami sklepu, które wcześniej pracowały w znakomitych domach towarowych, takich jak I Magnin i inne takie miejsca. Miały na sobie garnitury dwuczęściowe i dla mnie wszystkie były pełne uroku. To było niezwykle kobiece środowisko, a pamiętam, że wszystkie zrobiły na mnie duże wrażenie. Kochałam te panie.

Ale ponieważ moja matka była młodsza i miała przed sobą inne możliwości, miała ambicje dotyczące swojej kariery. Chciała pracować na stanowisku wykonawczym jednej z linii. Dlatego poznała przedstawicieli, dowiedziała się, jak awansować na takie stanowiska i szybko awansowała na wysokie stanowisko w firmie kosmetycznej Bonne Bell. Obserwowanie, jak pnęła się po szczeblach kariery poprzez ciężką pracę i oddanie, było inspirujące. Jednakże mojej siostrze i mi nigdy nie wolno było nosić makijażu, chyba że było to na Halloween. Zachęcano nas do bycia naturalnymi i pięknymi takimi, jakimi jesteśmy, co z perspektywy czasu jest pięknem samym w sobie. Nauczyło mnie to, że makijaż jest dla zabawy, sposobem na celebrowanie tego, kim już jesteś... zamiast zmieniać cię w kogoś, kim nie jesteś. I sądzę, że to wpłynęło na mnie w najlepszy możliwy sposób.

Znając to, kim jestem, skąd pochodzę i myśląc o długim szeregu kobiet, które przetrwały wiele różnic pokoleniowych, wszystko to jest we mnie i mnie inspiruje. Często znalazłam w tym siłę i wytrwałość. Moje babki wyemigrowały z Iranu do różnych krajów, nauczyły się nowych języków i zaczęły od nowa będąc w swoich czterdziestych. Myśl o tym jest przerażająca. Ale sobie z tym poradziły. Pamiętanie, że ta krew płynie we mnie, a te dzielne kobiety mnie wychowały, daje mi poczucie siebie w przekonujący sposób. Silna samoświadomość sprawia, że chcesz celebrować samego siebie, co sprawia, że dostrzegasz piękno wokół siebie.

Zagrałam w programie pt. Girlfriends’ Guide to Divorce, gdzie grałam postać, która była królową mody w serialu. Moja garderoba była całkowicie aspiracyjna pod każdym względem. Cynthia Summers była kostiumografem tego programu, a to wspólne tworzenie wyglądu sprawiło, że cała ta moda była tak przyjemna. Całkowicie zgadzałyśmy się co do postaci, a nasze próby kostiumów były jednymi z moich ulubionych dni podczas tej produkcji. Ze względu na wygląd, który tworzyłyśmy w tych przeglądach, postanowiłam ściąć włosy na postać, więc dostałam tego szykownego małego bobasa. Producentom bardzo się to spodobało i wpisali tę fryzurę w historię, więc stało się to ukłonem w stronę mody dla tej postaci.

Alchimie Forever to linia, którą uwielbiam. Ma kilka produktów, którym jestem oddana, ale jej maska nawilżająca jest produktem kultowym, bez którego nie podróżuję. Uwielbiam pozwolić mojej skórze na nią po długim locie. Jestem też fanką ekologicznych marek ogólnie. Ostatnio odkryłam linię o nazwie Odacitè, która produkuje krem z filtrem, którym skorzystałam i naprawdę lubię. Mają kilka różnych odcieni, więc łatwiej jest dopasować do mojego rzeczywistego odcienia skóry zamiast tego kredowego odcienia, który mogą rzucić niektóre filtry przeciwsłoneczne.

Dbanie o siebie to moje mantra! Wszystko zaczyna się ode mnie, więc wypowiadanie się za siebie we wszystkich aspektach ustawia standard, na jaki mogę liczyć od innych wobec mnie. Mam ukochaną siostrzenicę i wiem, że jestem jedną z osób, które obserwuje i uczy się od, więc jestem świadoma, że inspiruję przez przykład także ją. Ale robię wiele rzeczy, z których najbardziej podstawowe to mówienie do siebie uprzejmie, szanowanie siebie i innych, myślenie dobrych myśli i czynienie dobrych uczynków. Oczywiście lubię też odżywiać ciało i duszę rzeczami, które sprawiają, że czuję się zdrowa i żywa, i zawsze wracam do świeżych pokarmów oraz ruchów i zabiegów medytacyjnych dla mojego ciała, od akupunktury po pilates, które utrzymują mnie w kontakcie z samą sobą.

Jestem podekscytowany tym filmem, w którym się pojawiłem, zatytułowanym Dziedzictwo. Kręciliśmy go w Egipcie, Indiach i Korei Południowej. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć te egzotyczne miejsca połączone w jednym miejscu na ekranie. Cieszę się także na powrót do Europy, aby spędzić czas z moją rodziną w Paryżu i pokazać mojej siostrzenicy miasto, w którym się urodziłem w Niemczech. Będzie pięknie i idealna pora na leniwe dni oraz długie rozmowy, za które już teraz jestem wdzięczny.


POWIĄZANE ARTYKUŁY