Gwiazda Liverpoolu broni Enzo Fernandeza i mówi, że Argentyna nie jest 'krajem rasistowskim'

20 Lipiec 2024 2234
Share Tweet

Alexis Mac Allister obronił argentyńskiego kolegę z drużyny Enzo Fernandeza za obraźliwy śpiew, który doprowadził do oskarżeń o rasizm ze strony Francuskiej Federacji Piłkarskiej i wielu fanów na całym świecie.

Fernandez już publicznie i prywatnie przeprosił po tym, jak na żywo przekazywał nagranie video, na którym on i wielu innych argentyńskich piłkarzy świętowali zwycięstwo w Copa America, śpiewając transfofobiczny, dyskryminujący śpiew na temat reprezentacji Francji, którą pokonali w finale Mistrzostw Świata 2022.

Pomocnik Liverpoolu Mac Allister stanął w obronie Fernandeza, który zdecydowanie nie był jedynym piłkarzem śpiewającym wspomniany śpiew, twierdząc, że percepcja rasizmu w Europie jest łagodniejsza niż w Ameryce Południowej.

'Trzeba uważać na to, co się mówi lub robi,' powiedział Mac Allister Urbana Play. 'Szczególnie w Europie, gdzie są znacznie bardziej wrażliwi niż tutaj. Faktycznie nie jesteśmy rasistowskim krajem; nie jesteśmy przyzwyczajeni do tak częstego mówienia o rasizmie.

'Enzo już przeprosił i wytłumaczył, co się stało. Myślę, że nie ma wiele więcej do powiedzenia. Znamy Enzo, wiemy, że nigdy nie zrobiłby tego z złymi zamiarami, nie jest taki, nie jest rasistą.'

Chelsea wszczęło dochodzenie w sprawie postępowania Fernandeza, ale zachowanie pomocnika może stworzyć duży problem dla Blues, gdyż koledzy z drużyny Wesley Fofana i David Datro Fofana publicznie skrytykowali działania Fernandeza.

Fofana, reprezentant Francji, nazwał video 'niepohamowanym rasizmem', podczas gdy Fofana z Wybrzeża Kości Słoniowej zauważył, że 'te działania nie mają miejsca w piłce nożnej, ani nigdzie indziej'.

Informacje sugerują, że w szatni Chelsea doszło do rozłamu w odpowiedzi na tę sprawę, gdyż kilku czarnoskórych piłkarzy zespołu przestało śledzić Fernandeza w mediach społecznościowych.

Pierwszy czarnoskóry piłkarz w historii Chelsea, Paul Canoville, zaoferował swoją pomoc w jakimkolwiek 'procesie naprawczym' w klubie w ramach swojej fundacji.

Decyzja Fofana o publicznej krytyce rozczarowała innego argentyńskiego reprezentanta, Rodrigo de Paula z Atletico Madryt.

'Rozumiem, że osoby doświadczające rasizmu mogą się tym nie podobać, ale uważam, że jeśli któremuś z kolegów z drużyny Enzo przeszkadza, to powinien do niego zadzwonić, a nie publikować to w mediach społecznościowych,' powiedział dla OLGA.

'Myślę, że w tym jest złośliwość; próbują zrobić z tego coś, czym nie jest. To bardzo dziwne, jak kopanie kogoś, kiedy już jest na ziemi. Przestanie go śledzić w mediach społecznościowych wydaje mi się bezcelowe. Możesz do niego zadzwonić i powiedzieć: 'To nie w porządku, dlaczego nie opublikujesz przeprosin?', a sprawa kończy się tutaj.'

Tymczasem ojciec Fernandeza wypowiedział się w obronie pomocnika Chelsea.

'Wiem, kim jest mój syn i nie jest taki!' wyjaśnił Raul Fernandez dla Deportes Argentos. 'On nie jest rasistą, nigdy nie był!

'Dla Europejczyka trudno zrozumieć naszą kulturę piłkarską, takie jak śpiewy i świętowanie. Nagrywał to nagranie na żywo w nieodpowiednim momencie. To było złe, nawet nie zdawał sobie sprawy, co śpiewa.

'W 2014 roku, gdy Niemcy nas pokonali, naśmiewali się z tego, jak chodzili gaucho i traktowali nas jak idiotów. W 2018 roku Francuzi krytykowali [Lionela] Messiego z powodu jego wzrostu. My nigdy nie wyszliśmy i nie mówiliśmy, że jesteśmy dyskryminowani.'


POWIĄZANE ARTYKUŁY