"Facet chwycił mój brzuch i zrobił odgłosy świń po tym, jak spałem z nim - teraz chce związek" - Lalala Letmeexplain - OK! Magazine

31 Sierpień 2024 2014
Share Tweet

W kolumnie hity Lalalaletmeexplain czytelnicy pytają o jej ekspertską radę w sprawach miłości, seksu i związków.

Z ponad 200 tysiącami obserwujących na Instagramie, Lala jest anonimowym głosem pomagającym kobietom w każdym zakręcie drogi. Jako doświadczony edukator w dziedzinie seksu, randek i związków, miała swoją porcję dramatów związanych z związkami i dzieli się swoją mądrością na mediach społecznościowych z lojalnym oddziałem obserwatorów. Co tydzień tysiące osób zwraca się do niej po odpowiedzi na swoje pytania (nawet najbardziej żenujące), a jej zabawne, szczere podejście do miłości i związków uczyniło ją ultimate feel-good guru.

Czy jesteś VIP-em OK? Jeśli nie, dlaczego? To jest za darmo i daje ci dostęp do takich historii jak ta, ekskluzywnych spacerów po domach, specjalne zniżki i wiele więcej! Wystarczy podać swój adres e-mail poniżej! P.S. Jeśli już czytasz ten artykuł w całości, gratulacje - jesteś już na naszej liście gości!

Droga Lalo,

Ostatnio nawiązałam kontakt z przyjacielem, który mieszka w innym kraju. Poznałam go w zeszłym roku na wakacjach i ponownie się spotkaliśmy, kiedy odwiedziłam ponownie w tym roku. Tym razem zrobiło się romantycznie i bardzo szybko okazało się, że on chciał, żeby to poszło dalej. Byłam z grupą znajomych i wszyscy komentowali, jak bardzo on się zakochał. Zabrał mnie na kilka luksusowych randek i podczas ostatniej, spaliśmy ze sobą. Od samego początku było trochę dziwnie, miał problemy z wykonaniem i wyczułam, że był zdenerwowany, więc sugerowałam mu, żeby się zrelaksował. Jak przytulaliśmy się, złapał mnie za brzuch i powiedział "lubię mniej tego" - odnosząc się do jednego z fałdek brzucha (wtedy miałam nogę owiniętą wokół niego, więc byłam w niewygodnej pozycji) i robił dźwięki świń. Mam 5'5'' i noszę rozmiar 10, nie jestem gruba. Byłam tak zszokowana, że sugerowałam, żebyśmy tylko spali. Teraz próbuje przekształcić to w związek i nie wiem, czy dac mu szansę czy go zapomnieć.

Lala mówi...

O ile mnie to dotyczy, jego komentarze były niedopuszczalne i nie do przyjęcia. Gdy miał problemy z wykonaniem, jeśli wskazałabyś na jego penisa i powiedziała "wolałabym więcej tego, dłuższy i twardszy jest lepszy", a następnie robiąc dźwięki myszki, żeby przekazać, że miałeś na myśli, że jego penis przypominał ci małą myszkę, czy uważasz, że to byłoby normalne zachowanie? Czy zdajesz sobie sprawę, że byłoby okrutne skomentować jego ciało w ten sposób, ponieważ służyłoby to tylko temu, żeby sprawić, żeby czuł się niepewnie?

To, czy jesteś naprawdę gruba, nie ma znaczenia, nawet gdybyś była gruba, to i tak nie miałby prawa wskazać, że nie podoba mu się ta grubość. Jak śmiał! Szczególnie gdy jesteś naga i w bezbronnej pozycji w momencie, gdy partner intymny powinien sprawiać, że czujesz się najbardziej seksownie. Robienie do ciebie dźwięków świń jest obrzydliwe, naprawdę. Jednakże, przypuszczam, że wszystko to wynika z tego, że czuł się nadzwyczajnie niepewny o utracie erekcji. Miał trudności z wykonaniem, czuł się zawstydzony i zamiast komunikować to, chciał cię także zawstydzić. Chciał sprowadzić cię na ziemię, żeby nie czuł się upokorzony tym, że nie jest twardy, chciał przenieść swoje upokorzenie na ciebie.

Jest to dość zły znak, że podczas pierwszej noc, którą spędziliście razem, zaniemogł i robił nieprzyjemne komentarze na temat twojego ciała. Co masz zrobić z informacją, że on lubi mniej brzucha? Głodować, rozwijać zaburzenia jedzenia czy ćwiczeń, ograniczać kalorie, biegać przez godziny wieczorem? Co masz zrobić z tym? I to mnie martwi. Jeśli czuł się komfortowo wypowiadając się tak na waszej pierwszej nocy, to co będzie mówił i robił za pół roku? Jak będzie próbował cię kontrolować?

To jest czerwona flaga dla emocjonalnego znęcania się i kontroli. Nie mówię, że to zdarzenie samo w sobie jest tymi rzeczami, ale jest dużym wskaźnikiem tego, co może się wydarzyć. Myślę, że fakt, że nawet nie mieszkacie w tym samym kraju to ułatwienie. Związki na odległość są trudne do utrzymania, obaj musicie być zaangażowani w wkładanie wysiłku w różnorodne sposoby w normalny związek. Jaki sens byłby w walce, żeby coś zadziałało z kimś, kto tak wcześnie pokazał tak dużą czerwoną flagę? Jestem pewna, że są lepsze opcje blisko ciebie, które pokochałyby twój brzuch i ciebie całkowicie, nie próbując sprawić, że czujesz się nieatrakcyjna.

I to mnie martwi, celowo próbował sprawić, że czujesz się brzydka. Czy będzie zwracał uwagę na twój brzuch za każdym razem, kiedy będziecie uprawiać seks? Czy teraz będziesz czuć, że nie możesz się zrelaksować w łóżku, bo będziesz świadoma swoich bardzo normalnych fałdek? Czy będziesz się starać, żeby mieć płaski brzuch dla niego? A jeśli tak zrobisz, to co? Gdy twój brzuch będzie płaski, to nie będzie koniec. Zawsze pojawi się coś innego, żeby cię zniżyć.

Możesz dać mu kredyt zaufania i poczekać, aby zobaczyć, czy sprawi, że poczujesz się pięknie następnym razem, gdy będziecie mieli seks, możesz poczekać, aby dowiedzieć się, czy ten czerwony baner naprawdę jest wskazaniem, że będzie kontynuował zniszczenie twojej samooceny do tego stopnia, że nigdy nie odejdziesz, bo będziesz pewna, że nikt inny nie będzie chciał cię, ale czy warto ryzykować? Ciekawi mnie, czy udało ci się porozumieć z nim, jak to sprawiło, że się poczułaś? Jedynym sposobem, jaki widzę na dalszy rozwój sytuacji, jest to, gdyby był właściwie skruszony wobec swojego komentarza i przyznał, że było to związane z jego słabością seksualną. Jeśli ty i on nie posiadacie nawet tej podstawy dobrej komunikacji, to i tak nie ma to sensu.

Myślę, że zasługujesz na kogoś lepszego niż mężczyzna, który mieszka w zupełnie innym kraju i mówi ci, że nie podoba mu się twój brzuch, robiąc przy tym odgłosy świń. Wszyscy możemy. Poprzeczka nie powinna być ustawiona tak nisko, abyśmy brali pod uwagę romantyczne relacje z osobami oddalonymi o 1000 mil, które ranią nasze uczucia tylko dlatego, że były miłe przez kilka dni. Twój brzuch jest doskonały, bądź z kimś, kto myśli podobnie.


POWIĄZANE ARTYKUŁY