Mary Trump spodziewa się "trasy zemsty" po wyroku skazującym | Vanity Fair

01 Czerwiec 2024 1651
Share Tweet

Brian Stelter

W specjalnym odcinku Inside the Hive prowadzący Brian Stelter omawia wyrok skazujący Donalda Trumpa z Mary Trump, pisarką, psychologiem i siostrzenicą byłego prezydenta, a obecnie skazanego przestępcy. "To nie jest zwycięstwo Demokratów. To zwycięstwo rządów prawa w Ameryce" - powiedziała Mary Trump, która podkreśliła, że "ataki na rządy prawa należy traktować bardzo, bardzo poważnie".

"I to była być może najbardziej niszczycielska część tego procesu w Nowym Jorku", kontynuowała. "Z jednej strony, proces ten był prowadzony niemal bez zarzutu przez bardzo profesjonalnego sędziego, który był bardzo bezstronny. Najwyraźniej ława przysięgłych potraktowała to poważnie. Wszyscy urzędnicy sądowi, ochrona - wszyscy zachowywali się jak profesjonaliści, z wyjątkiem oczywiście oskarżonego". Nie wspominając o tym, że Donald Trump miał wysoko opłacany zespół obrońców i "na każdym kroku był należyty proces".

"Ale potem członkowie Kongresu nie przyjeżdżają do Nowego Jorku, aby go wspierać, ale przyjeżdżają do Nowego Jorku, aby podważyć wiarę Amerykanów w rządy prawa, tak jak podważają wiarę Amerykanów w koncepcję wolnych i uczciwych wyborów" - powiedziała, dodając: "To początek tego, co będzie kolejnym bardzo mrocznym, bardzo stresującym, bardzo trudnym okresem w historii Ameryki".

Mary Trump opisała również, w jaki sposób jej wujek od dawna tłumił uczucie upokorzenia lub "poczucia przegranej" i dlaczego spodziewa się, że po wyroku skazującym będzie on jeszcze bardziej złośliwy. "Myślę, że to jedna z przerażających rzeczy w tym werdykcie" - powiedziała. "On nie gra według zasad, nigdy nie czuje, że zasady go dotyczą, ale teraz jest tak, jakby miał coś do stracenia? Został już skazany i będzie się mścił".


POWIĄZANE ARTYKUŁY