George Clooney popiera Kamalę Harris i chwali Bidena za wycofanie się | Vanity Fair

24 Lipiec 2024 1668
Share Tweet

Niecałe dwa tygodnie po publicznym nawoływaniu Joe Bidena do wycofania się z wyścigu o urząd prezydenta w 2024 r. ze względu na swój wiek George Clooney pochwalił prezydenta za to i oficjalnie poparł Kamalę Harris jako kolejną kandydatkę Demokratów.

„Prezydent Biden pokazał, czym jest prawdziwe przywództwo. Po raz kolejny ratuje demokrację” – powiedział Clooney we wtorkowym oświadczeniu dla CNN. „Wszyscy jesteśmy podekscytowani możliwością zrobienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby wesprzeć wiceprezydent Harris w jej historycznym zadaniu”.

Na początku tego miesiąca Clooney ostro skrytykował Bidena w artykule New York Times zatytułowanym „Kocham Joe Bidena. Potrzebujemy jednak nowego kandydata”. Wieloletni Demokrata i główny darczyńca Partii Demokratycznej nazwał Bidena w swoim eseju zarówno „przyjacielem”, jak i „bohaterem”, wyraził jednak zaniepokojenie zaawansowanym wiekiem prezydenta, wynoszącym 81 lat. (Jego republikański przeciwnik Donald Trump ma 78 lat).

Clooney doszedł do tego wniosku po tym, jak był świadkiem zachowania Bidena podczas świetlistej hollywoodzkiej zbiórki pieniędzy, w której uczestniczyły Julia Roberts i Barbra Streisand. „To druzgocące to mówić, ale Joe Biden, z którym byłem trzy tygodnie temu na zbiórce pieniędzy, nie był „wielkim pieprzonym interesem” Joe Bidena z 2010 roku” – napisał Clooney. „To nie był nawet Joe Biden roku 2020. To był ten sam człowiek, którego wszyscy widzieliśmy podczas debaty”.

„Chodzi o wiek. Nic więcej” – kontynuował zdobywca Oscara. „Ale też nic, czego nie da się odwrócić. Z tym prezydentem nie wygramy w listopadzie”. Utwór, o którym podobno zaalarmowano Baracka Obamę przed publikacją, odbił się szerokim echem w sferze politycznej – w osobliwy sposób odzwierciedlił nawet gniew Trumpa, który nazwał Clooneya „fałszywym aktorem filmowym” za krytykę swojego ówczesnego przeciwnika.

W artykule Clooney napisał, że niezależnie od tego, jak „bałaganowe” byłoby odejście Bidena, „ożywiłoby to również naszą partię i obudziło wyborców, którzy na długo przed czerwcową debatą już się sprawdzili”. Miał rację co do akceptacji Harrisa przez Demokratów: po wsparciu Bidena przypuszczalna kandydatka Demokratów zebrała rekordową kwotę 81 milionów dolarów już pierwszego dnia swojej kandydatury na prezydenta.


POWIĄZANE ARTYKUŁY