Niezbożna Niedziela Wielkanocna Donalda Trumpa | Vanity Fair
Przez Erica Lutza
Donald Trump, który rozpoczął święty tydzień, sprzedając Biblię za sześćdziesiąt dolarów sztuka, spędził Wielkanocną Niedzielę pogrążony w bluźnierstwie - atakując swoich prokuratorów i politycznych przeciwników i prezentując siebie jako męczennika. „WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT, W TYM SKORUMPOWANYM I NIEUCZYCIWYM PROKURATOROM I SĘDZIOM, KTÓRZY ROBIĄ WSZYSTKO, CO MOŻLIWE, ABY PRZESZKADZAĆ W WYBORACH PREZYDENCKICH 2024 ROKU I WSADZIĆ MNIE DO WIĘZIENIA”, napisał Trump w niedzielę, kilka godzin po promowaniu szalonego artykułu opiniotwórczego z Washington Times, potępiającego „krzyżowanie Donalda Trumpa”.
Ameryka, dodał Trump, jest „KRAJEM NIEUDANYM”. Jego niepobożne wielkanocne błogosławieństwo pojawiło się kilka dni po tym, jak opublikował film promujący „Biblie Błogosławieni USA”, wydanie religijnego tekstu, które zawiera dokumenty założycielskie Ameryki i refren pieśni country Lee Greenwooda "God Bless the USA". „Religia jest tak ważna. Bardzo jej brakuje. Ale wróci i wróci mocno, tak jak nasz kraj wróci mocno”, powiedział Trump na filmie, z cynizmem, który byłby w stanie przynieść wstyd nawet biblijnemu sprzedawcy Flannery O’Connor. „Sprawmy, że Ameryka znowu będzie się modlić”.
Ta treść również może być wyświetlana na stronie, z której pochodzi.
To absurdalna propozycja od prawdopodobnie jednego z najmniej świętych ludzi w Ameryce. „To jest facet, który naruszył 11 z 10 przykazań”, żartował David Axelrod do Maureen Dowd w weekend. Ale to nie jest tylko kolejna sztuczka Trumpa; to jest uznanie chrześcijańskiego nacjonalizmu, który od dawna znajduje u niego schronienie i który przedstawił go jako pewnego rodzaju postać zbawiciela. „Zdecydowanie został wybrany przez Boga”, powiedział niedawno zwolennik Times. „Ukrzyżowali go gorzej niż Jezusa”, powiedział inny. Zawsze było w ruchu Trumpa coś na kształt aspektu religijnego; jak Jeff Sharlet donosił dla tego magazynu, prawdziwi wierzący w MAGA mają tendencję do postrzegania go jako „naczynia dla Boga”. Ale Trump był ostatnio jeszcze bardziej wyraźny w swoim kompleksie zbawiciela: „Jestem oskarżany za ciebie”, mówił niedawno tłumom na wiecach.
Trump i jego sojusznicy wykorzystali święta wielkanocne jako okazję do ataku na Joe Bidena, gorliwego katolika, twierdząc, że prezydent zawdzięcza „milionom katolików i chrześcijan w całej Ameryce” przeprosiny za uznanie Dnia Widoczności Transpłciowych (mimo że dzień ten przypada 31 marca od 2009 roku). Tymczasem Biden, drugi katolik na stanowisku prezydenta, wydał oświadczenie z okazji obchodów Wielkanocy: „Gdy gromadzimy się z bliskimi, pamiętamy o ofierze Jezusa. Modlimy się za siebie nawzajem i cenimy błogosławieństwo nowych możliwości”. Jak powiedział pastor Benjamin Cremer, domniemana religia nominata GOP ma mniej wspólnego z księgą, którą twierdzi, że jest jego „ulubioną”, a więcej z osobistym zyskiem, promowaniem agendy politycznej i usprawiedliwianiem niewiarygodnych ataków na osoby transpłciowe i inne cele prawicy. To „przeciwieństwo chrześcijańskiej wiary”, powiedział w niedzielę na CNN demokratyczny senator Raphael Warnock. Ale Trump „robi to, co zawsze robił”, powiedział pastor z Georgii. „Tym razem to ryzykowny zakład”, dodał, „ponieważ ludzie, którzy kupują te Biblię, mogą je faktycznie otworzyć”.