Ariana Grande jest „wyjątkowo wybredna” co do swojej następnej roli aktorskiej po swoim występie w „Wicked”

Ariana Grande dostaje tonę ofert na nowe role filmowe po sukcesie musicalu Wicked, ale jest niezwykle wybredna, jak informuje źródło, które wyłącznie powiedziało Life & Style, że jej celem jest zdobycie Oscara, a szybkie zarobki jej w ogóle nie interesują.
"Arianna nie potrzebuje uznania ani swojego wizerunku na bilbordach w całym mieście ciągle" - mówi źródło związane z zespołem biznesowym Arianny. "Nie chodzi o ego dla niej, wszyscy wiedzą, że nie bierze się za filmy z powodu pieniędzy."
Po współpracy z reżyserem Jonem M. Chu przy ekranizacji broadwayowskiego klasyka, była gwiazda Nickelodeon cieszy się uznaniem za swoją grę, a jej zespół już wybiera idealną rolę dla niej. "Jest bardzo wymagająca wobec reżyserów i kontroluje jakość w każdym projekcie, do którego się zobowiązuje" - wyjaśnia informator.
Niektórzy aktorzy ewidentnie lubią pracować i cieszą się z czeków, które otrzymują za kręcenie filmów dla fanów. Ale, według źródła, jeśli chodzi o piosenkarkę "Thank U, Next", "Nie zobaczysz jej kręcącej trzy czy cztery filmy rocznie tylko dlatego, że może."
Zamiast tego, "Ona chce, żeby każdy film, do którego się zobowiąże, był wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju, a to może oznaczać kategoryczne odmawianie wielu kuszących ofert."
Ariana nie jest obca w świecie show-biznesu i dzięki swojemu przemyślanemu podejściu buduje swoją karierę muzyczną pochodzącą z tła muzycznego/aktorskiego na telewizji. Jej zdolność do biznesu sprawiła, że "jest ostrożna z nadmiernym wystawianiem się i wie, kiedy trzeba odchować się, schować i skupić na pracy."
"To daje jej kluczową przewagę nad innymi gwiazdami w swoim wieku" - argumentuje źródło, "ale Ariana także wie, że jest wyjątkowa i jest bardzo zdeterminowana, żeby zdobyć kolejną nominację do Oscara za Wicked: For Good, nie dlatego, że potrzebuje uznania, ale dlatego, że będzie to dobre dla filmu jako całości."
31-letnia piosenkarka zdobyła jedną nominację do Oscara za pierwszą część planowanej dwuczęściowej adaptacji. Druga część jest już ukończona i czeka na premierę, co oznacza, że wiele dobrej woli będzie prawdopodobnie przeniesione na sezon nagród tego roku.
"Jej intencje wokół tego projektu są szczere, nie da się udawać entuzjazmu, który okazała podczas promowania tych dwóch filmów i wspierania swoich współgłównych w procesie."
Na początku swojej kariery Ariana aktowała na Broadwayu przed graniem u boku gwiazd ery iCarly w Victorii oraz w spin-offie zatytułowanym Sam & Cat, u boku Janette McCurdy, ale podpisała kontrakt z wytwórnią muzyczną zaraz po zakończeniu produkcji w 2014 roku. Teraz wróciła do swoich korzeni, mówi informator, "Ludzie w przemyśle filmowym są pod wielkim wrażeniem tego, jak zachowała się w ciągu ostatniego roku, i każde studio w mieście próbuje znaleźć nowy filmowy projekt, do którego powie 'tak'."