Dlaczego w tym roku warunki klimatyczne pomogły Huraganowi Beryl pobić rekordy

08 Lipiec 2024 2746
Share Tweet

Huragan Beryl, pierwszy huragan na Oceanie Atlantyckim w 2024 roku, zaczął szaleć na Karaibach pod koniec czerwca, niszcząc Grenadę i inne Wyspy Nawietrzne, podczas gdy nabierał mocy. Teraz kręci się jak piła tarczowa w kierunku Jamajki i półwyspu Jukatan w Meksyku.

Beryl jest rekordowym huraganem, przyciągającym uwagę w roku już pełnym rekordowych wydarzeń klimatycznych.

30 czerwca burza stała się najwcześniejszym huraganem na Atlantyku, który osiągnął kategorię 4 w historii. Zaledwie dzień później jeszcze bardziej się zintensyfikował, stając się najwcześniejszym huraganem atlantyckim, który osiągnął kategorię 5, z utrzymującymi się wiatrami około 270 kilometrów na godzinę, według Amerykańskiego Narodowego Centrum Huraganów w Miami. (Od późna 2 lipca burza nieco osłabła, ale wciąż pozostaje potężnym huraganem kategorii 4 przed wejściem na ląd w Jamajce.)

Siłą napędową furii Beryl są przegrzane wody północnego Oceanu Atlantyckiego. Liczne zespoły naukowców przewidywały, że sezon huraganów na Atlantyku w 2024 roku będzie „hiperaktywny” w wyniku rekordowego ciepła oceanicznego, a także nadchodzącego początku fazy La Niña oscylacji El Niño-Południowej (ENSO).

Niezależnie od przewidywań, naukowcy nadal są zaskoczeni oszałamiającymi zdjęciami satelitarnymi Beryl i szybkością, z jaką burza nabrała mocy, mówi Brian McNoldy, naukowiec atmosferyczny z Uniwersytetu Miami. Science News rozmawiało z McNoldym o huraganach, cieple oceanicznym i czego można się spodziewać w reszcie sezonu atlantyckiego. Ten wywiad został edytowany pod kątem długości i jasności.

SN: Patrzę na te zdjęcia satelitarne i dane o temperaturze oceanu i jestem zdumiony.

McNoldy: Każdy, kto na to patrzył, jest zdumiony. To po prostu nie daje się zmierzyć, żeby być na końcu czerwca-początku lipca, a ocean ma więcej ciepła niż w szczycie sezonu huraganowego! A do szczytu jeszcze daleko.

SN: Porozmawiajmy więc o cieple oceanicznym. Wiedzieliśmy, już w zeszłym roku, że 2024 prawdopodobnie pobije rekordy. Co teraz widzimy?

McNoldy: W tym roku cały tropikalny Atlantyk był cieplejszy niż przeciętnie, zarówno pod względem temperatury powierzchni morza, jak i zawartości ciepła oceanicznego. Jeśli chodzi o zawartość ciepła oceanicznego — jeśli skupimy się na Karaibach, które są istotne dla tego huraganu — jest to łatwo rekord. Zawartość ciepła oceanu teraz wygląda bardziej jak zwykle w drugim tygodniu września, [w szczycie sezonu huraganowego na Atlantyku].

Pas północnego Oceanu Atlantyckiego, w którym tworzy się większość jego huraganów, znany jako „główny region rozwoju” (patrz mapa), był przygotowany z supergorących wód do zasilania potężnych burz, jeszcze zanim Huragan Beryl zaczął się formować. Zawartość ciepła oceanu w regionie — miara nie tylko temperatury na powierzchni oceanu, ale sięgająca głębiej do kolumny wodnej — była wyższa niż kiedykolwiek mierzona wcześniej w 2024 roku (ciemna czerwona linia), nawet przewyższając 2023 (jaśniejsza czerwona linia), który był poprzednim rekordzistą. Średnia zawartość ciepła oceanu dla głównego regionu rozwoju z lat 2013 do 2023 pokazana jest na niebiesko.

SN: Jaka jest różnica między temperaturą powierzchni morza a zawartością ciepła oceanu?

McNoldy: Temperatura powierzchni morza jest łatwa do zrozumienia — to tylko temperatura dokładnie na powierzchni oceanu. Zawartość ciepła oceanu to miara, jak głęboko sięga ta ciepła woda. Może być mierzona na kilka różnych sposobów. Dane, które przetwarzam [do analizy trendów ciepła oceanicznego], obliczają zawartość ciepła oceanu na podstawie temperatur wynoszących 26° Celsjusza lub wyżej. To bardzo tropikalna cyklonowa liczba — ogólnie uważamy, że huragany mogą się formować i utrzymywać [przy temperaturach wody wynoszących] 26°C lub wyższych. Jeśli woda o tej temperaturze jest tylko powierzchowna, zawartość ciepła oceanu jest bardzo, bardzo mała. Ale jeśli ciepła woda sięga dużo głębiej, zawartość ciepła oceanu jest duża.

SN: Dlaczego zawartość ciepła oceanu ma znaczenie dla huraganów?

McNoldy: Dla burz takich jak Beryl, bardzo silnych burz, gdyby poruszała się nad częścią oceanu, gdzie ciepła woda była powierzchowna, łatwo wymieszałaby chłodniejszą wodę na powierzchnię, [co może zredukować jej intensywność]. Pozostawiłaby też chłodniejszy ślad za sobą. Ale w tym przypadku, wątpię, że zobaczymy dużo zimniejszego śladu, ponieważ ciepła woda sięga tak głęboko, że po prostu wymiesza więcej ciepłej wody. Gorące wody sięgają prawdopodobnie około 100 do 125 metrów w głąb. Więc nigdzie się nie wybierają. Burze nawet nie wprowadzają w ruch wody tak głęboko. To całkiem szalone.


POWIĄZANE ARTYKUŁY