Enzo Maresca ujawnia reakcję zespołu Chelsea na powrót Enzo Fernandeza

31 Lipiec 2024 2577
Share Tweet

Enzo Maresca potwierdził, że pomocnik Enzo Fernandez przeprosił swoich kolegów z drużyny Chelsea za obraźliwe przyśpiewki po przybyciu na trening przedsezonowy.

Fernandez znalazł się w centrum poważnych kontrowersji po triumfie Argentyny w Copa America po opublikowaniu w mediach społecznościowych filmu, na którym on i kilku jego kolegów z drużyny śpiewają przyśpiewkę, którą Francuska Federacja Piłkarska określiła jako „rasistowską i dyskryminującą”.

Wesley Fofana z Chelsea publicznie wyraził swoje rozczarowanie działaniami Fernandeza, podczas gdy wielu francuskich kolegów z drużyny przestało obserwować pomocnika w mediach społecznościowych.

Fernandez przeprosił publicznie zaraz po zdarzeniu, ale także rozmawiał prywatnie z osobami poszkodowanymi jego działaniami po powrocie na trening, a Maresca potwierdził, że uważa, że ​​podział w szatni został naprawiony.

„Szczerze mówiąc, wszyscy czujemy się bardzo komfortowo, bardzo dobrze, ponieważ Enzo wrócił” — powiedział Maresca. „Porozmawiał z nami wszystkimi, żeby wyjaśnić, że nie było złych intencji, a chłopaki wszyscy to zaakceptowali.

„Od wczorajszej sesji, wczorajszego wieczoru, wszystko było jak wcześniej, jeśli chodzi o to, że wszyscy byli razem, wszyscy rozmawiali, wszyscy się śmiali. Normalna sytuacja.

„Szczerze mówiąc, nie wiem [czy śledztwo klubu zostało zakończone]. Nie wiem. Jedyne, co mogę powiedzieć, to to, że klub złożył oświadczenie, zawodnik złożył oświadczenie kilka dni temu. Zawodnik przybył tutaj, porozmawiał z kolegami z drużyny, porozmawiał z nami i teraz sytuacja wygląda zupełnie normalnie, jak wcześniej”.

Doniesienia twierdzą, że kapitan klubu Reece James odegrał ogromną rolę w pozytywnych rozmowach u boku francuskiego środkowego obrońcy Axela Disasiego.

„Czasami, przeważnie, mówiliśmy, że to wewnętrzna sprawa. Ale ponieważ nie ma w tym żadnej tajemnicy. Spotkanie odbyło się między mną, Enzo, kilkoma zawodnikami, żeby wyjaśnić sytuację”, kontynuował Maresca. „Nie ma nic więcej do dodania. Nie ma za tym żadnej tajemnicy.

„Wszyscy popełniamy błędy. Musimy być dobrzy, żeby przeprosić, bo czasami nawet trudno nam przeprosić. Enzo przeprosił już cztery lub pięć razy. Wszyscy to zaakceptowali.

„Jak powiedziałem, od wczoraj sytuacja jest całkowicie normalna. Wszyscy ze sobą rozmawiają, wszyscy się śmieją. To jest dokładnie to, czego się spodziewałem, bo wiedziałem, że nie było złych intencji i że wszyscy są dobrymi ludźmi. Ale wszyscy czasami popełniamy błędy”.

Na pytanie, czy Fernandez rozmawiał bezpośrednio z Fofaną, Maresca podsumował: „Spotkanie odbyło się między Enzo, kilkoma jego kumplami, był tam Wes. Rozmawiali ze sobą. Czasami normalne jest, że pierwsza reakcja nie zawsze jest dobra, kiedy się kłócą, pierwsza interakcja nie jest dobra.

„Ale myśląc o tym trochę, dzień po dniu, można zrozumieć, że nie było złych intencji, bo wiedzą, że Enzo jest lepszy ode mnie. Wiedzą, że Enzo jest dobrym facetem”.


POWIĄZANE ARTYKUŁY