Celine Dion dąży do powrotu na scenę pomimo walki ze zdrowiem: „Druga szansa na życie”
Celine Dion przeszła przez piekło i zdołała wrócić z powrotem w ostatnich latach, o czym opowiada skrząca się emocjami nowa rozmowa z nią. Osoba z jej otoczenia ujawnia, że jest bardziej zaangażowana w pomaganie innym, dążąc jak nigdy wcześniej do cudownego powrotu na scenę.
„Celine występuje od kiedy była bardzo młoda, oprócz bycia matką, występowanie na scenie i łączenie się z fanami to jej sposób na życie”, mówi osoba z jej otoczenia na wyłączność dla Life & Style. „Pomysł rezygnacji z tego jest dla niej nie do pomyślenia. Nie jest jeszcze w 100 procentach zdrowa, ale poczyniła ogromne postępy i traktuje to jako drugą szansę w życiu.”
Informator dodaje: „Zamierza żyć najlepiej, jak potrafi, dopóki tu jest, być najlepszą mamą, pomagać innym wokół siebie i wracać na scenę, aby kontynuować dziedzictwo Rene. Wie, że to jest to, czego by on chciał dla niej, a to jest także to, czego ona chce dla siebie. Śpiew to jej dar od Boga, a ona musi go dzielić.”
Wykonawczyni „My Heart Will Go On” po raz pierwszy ujawniła, że została zdiagnozowana z Zespołem Sztywnego Człowieka w grudniu 2022 roku, kiedy odwołała swoje trasy koncertowe na lata 2023 i 2024.
„Wielokrotnie miałam problemy ze zdrowiem i jest mi naprawdę trudno stawić czoła tym wyzwaniom i rozmawiać o wszystkim, przez co przechodzę,” powiedziała 56-letnia Celine na filmie podzielonym za pomocą mediów społecznościowych. „Ostatnio zdiagnozowano u mnie bardzo rzadki zespół neurologiczny, który dotyka około jednej na milion osób.”
Dodała następnie: „Jedyne, co znam, to śpiew. To jest to, co robię przez całe moje życie i jest to to, co najbardziej lubię robić.”
Celine planuje wydać film dokumentalny o jej walce z Zespołem Sztywnego Człowieka później w tym miesiącu na Prime Video, zatytułowany „I Am: Celine Dion”, w ramach wysiłków na rzecz „zwiększenia świadomości na temat tej mało znanej choroby.”
"Jest wojownikiem i walczy nie tylko dla siebie, ale także o znalezienie lekarstwa i przyniesienie nadziei innym osobom cierpiącym na tę okropną dolegliwość. Miała do dyspozycji najlepszych lekarzy i chce podzielić się tym, czego się nauczyła i co jej pomogło - ta misja daje jej wiele sił", mówi ten sam informator dla Life & Style. „Postanowiła w pełni wykorzystać tę drugą szansę i cieszyć się każdą chwilą. Mimo, że wciąż zmaga się z wieloma problemami zdrowotnymi, jest o wiele lepiej i chce, aby ludzie postrzegali ją jako osobę, która przetrwała, a nie ofiarę.”