Badacze odkrywają ukryte elementy w tajemniczym laboratorium alchemicznym z czasów renesansu

10 Sierpień 2024 2326
Share Tweet

Duński astronom i alchemik epoki renesansu Tycho Brahe pracował w tajemnicy w swoim laboratorium Uraniborg, gdzie ostatnie odkrycia sugerują, że manipulował materiałami zawierającymi nietypowe pierwiastki, takie jak wolfram. Te odkrycia pokrywają się z zainteresowaniem Brahego alchemią medyczną, głównie mającą na celu leczenie chorób za pomocą skomplikowanych lekarstw. Kredyt: Wikipedia

Odkrycia w dawnej laboratorium alchemika z epoki średniowiecza Tycho Brahe wskazują, że eksperymentował on z rzadkimi pierwiastkami, takimi jak wolfram, nieznanymi w jego czasach, rozwijając jednocześnie mieszanki lecznicze na choroby takie jak dżuma.

Średniowieczni alchemicy byli notorycznie tajemniczy i nie dzielili się swoją wiedzą z innymi. Duński astronom i alchemik Tycho Brahe nie stanowił wyjątku. W związku z tym, nie wiemy dokładnie, co robił w laboratorium alchemicznym znajdującym się pod jego połączonym miejscem zamieszkania i obserwatorium, Uraniborg, na dzisiejszej szwedzkiej wyspie Ven.

Przetrwało tylko kilka z jego receptur alchemicznych, a pozostałości z jego laboratorium są bardzo niewielkie. Uraniborg został zburzony po jego śmierci w 1601 roku, a materiały budowlane zostały rozproszone do ponownego użycia. Przetrwało tylko kilka z jego receptur alchemicznych, a pozostałości z jego laboratorium są bardzo niewielkie.

Podczas wykopalisk w latach 1988-1990 znaleziono kilka odłamków z ceramiki i szkła w starym ogrodzie Uraniborg. Wierzono, że te fragmenty pochodziły z alchemicznego laboratorium z piwnicy.

W nowym badaniu opublikowanym w Heritage Science, naukowcy przeprowadzili analizy chemiczne pięciu z tych kawałków—czterech z szkła i jednej z ceramiki—aby określić z jakimi pierwiastkami oryginalne pojemniki z szkła i ceramiki miały kontakt. Znaleziono zwiększone poziomy pierwiastków śladowych na czterech z nich, podczas gdy jeden odłamek szkła nie wykazywał specyficznych wzbogaceń.

Budynek Uraniborg na wyspie Ven (obecnie Szwecja) był połączonym obserwatorium, laboratorium i miejscem zamieszkania dla duńskiego astronom Brahe Tycho. Kredyt: Wikipedia

„Najbardziej intrygujące są pierwiastki znalezione w wyższych stężeniach niż można było oczekiwać—wskazujące na wzbogacenie i dając wgląd w substancje używane w alchemicznym laboratorium Tycho Brahego,” powiedział profesor emerytowany Kaare Lund Rasmussen z Uniwersytetu Południowej Danii, który przeprowadził analizy chemiczne.

Względnie wzbogacone pierwiastki to nikiel, miedź, cynk, cyna, antymon, wolfram, złoto, rtęć i ołów, i zostały one znalezione wewnątrz lub na zewnątrz odłamków.

Większość z tych pierwiastków nie jest zaskakująca dla laboratorium alchemika. Złoto i rtęć były - przynajmniej wśród wyższych sfer społecznych - powszechnie znane i stosowane w leczeniu szerokiego zakresu chorób.

„Ale wolfram jest bardzo tajemniczy. Wolfram nie był nawet opisany w tamtym czasie, więc co możemy wywnioskować z jego obecności na odłamku ze szkła z warsztatu alchemicznego Tycho Brahego?”, powiedział Rasmussen.

Wolfram został po raz pierwszy opisany i wyprodukowany w czystej postaci ponad 180 lat później przez szwedzkiego chemika Carla Wilhelma Scheele. Wolfram występuje naturalnie w pewnych minerałach, a być może pierwiastek ten trafił do laboratorium Tycho Brahego poprzez jedien z tych minerałów. W laboratorium minerał mógł zostać poddany pewnym procesom, które oddzieliły wolfram, bez wiedzy samego Tycho Brahego.

Jednak istnieje również inna możliwość, którą Rasmussen podkreśla jako całkowicie niepotwierdzoną - ale która mogłaby być prawdopodobna. W pierwszej połowie XVI wieku niemiecki mineralog Georgius Agricola opisał coś dziwnego w rudzie cyny ze Saksonii, co powodowało problemy podczas próby wytopienia cyny. Agricola nazwał tę dziwną substancję w rudy cyny „Wolfram” (niemieckie słowo na pieniący się wąż, później przemianowane na wolfram w języku angielskim).

„Może Tycho Brahe usłyszał o tym i znał istnienie wolframu. Ale nie mamy na to dowodów, opierając się na analizach, które przeprowadziłem. Jest to jedynie możliwe teoretyczne wyjaśnienie, dlaczego znajdujemy wolfram w próbkach,” powiedział Rasmussen.

Tycho Brahe należał do grupy alchemików, którzy, inspirowani niemieckim lekarzem Paracelsusem, próbowali opracować lekarstwa na różne choroby tamtej epoki: dżumę, syfilis, trąd, gorączkę, bóle brzucha itp. Ale odsunął się od gałęzi, która próbowała wytwarzać złoto z mniej wartościowych minerałów i metali.

Zgodnie z innymi alchemikami medycznymi tamtego czasu, trzymał swoje receptury blisko siebie i dzielił się nimi tylko z wybranymi osobami, takimi jak jego patron, cesarz Rudolf II, który rzekomo otrzymał od Tycho Brahego recepty na lekarstwa przeciwdżumowe.


POWIĄZANE ARTYKUŁY