Firma Nike spodziewa się rzadkiego spadku sprzedaży ze względu na popyt w USA i skierowanie produktów bezpośrednio do konsumentów

Nike prognozuje pierwszy kwartalny spadek przychodów od prawie dwóch lat: winę ponosi popyt w USA i bezpośredni kontakt z konsumentami
Nike przewiduje, że w czwartek nastąpi pierwszy kwartalny spadek przychodów od prawie dwóch lat, co rzuci światło na wolniejsze niż oczekiwano korzyści płynące z podejścia bezpośrednio do klienta (DTC) i zmniejszony popyt w Ameryce Północnej. Gigant odzieży sportowej przeznaczył zasoby na zwiększenie sprzedaży za pośrednictwem własnych kanałów dystrybucji, takich jak sklepy stacjonarne i online. Dzieje się tak zamiast zwiększania zapasów w hurtowniach w celu wsparcia marż.
Niemniej jednak obserwatorzy branży sugerują, że inicjatywa DTC ucierpiała z powodu braku świeżych innowacji dla flagowych tenisówek firmy stojącej za Air Jordan, a także rosnącej konkurencji ze strony wschodzących marek, takich jak On i Decker's Hoka
Marki te zwiększają udziały w rynku w kategorii butów do biegania. Analityk Morningstar, David Swartz, zauważył: „Jeśli produkty nie są zbyt popularne, nie ma znaczenia, gdzie je sprzedajesz, ludzie i tak ich nie kupią” – dodał, że strategia Nike DTC nie działa tak skutecznie, jak marka mogła oczekiwać.
Przewiduje się, że przychody Nike w trzecim kwartale spadną o prawie 1%, przy czym co najmniej pięć firm brokerskich obniżyło swoje ceny docelowe przed czwartkowym popołudniowym raportem. Prognozuje się, że zysk na akcję spadnie o około 7% do 74 centów, jak sugerują dane LSEG.
Menedżer portfela klientów Zacks Investment Management, Brian Mulberry, skomentował, że Nike nie przeznacza znacznych środków na innowacje, w związku z czym marka staje się „zestarzała”. Zasugerował, że widać to po sposobie, w jaki konsumenci decydują się wydawać swoje pieniądze na jej produkty.
Przychody Nike z DTC utrzymywały się na stałym poziomie około 42% całkowitej sprzedaży w ciągu ostatnich kilku kwartałów, przy czym kanał hurtowy wytwarzał prawie całą pozostałą sprzedaż
Jednak sektor hurtowy, zwłaszcza w USA, w dalszym ciągu stoi przed wyzwaniami, ponieważ hurtownicy detaliczni odzieży sportowej ograniczają zamówienia ze względu na niespójny popyt.
W zeszłym tygodniu konkurencyjna marka Adidas przewidywała, że jej sprzedaż w Ameryce Północnej będzie w dalszym ciągu spadać, ponieważ sprzedawcy detaliczni nadal borykają się z nadmiernymi zapasami. To następuje depcząc po piętach niemieckiej marki, która odnotowuje pierwszą roczną stratę od ponad trzech dekad. Na początku tego miesiąca Foot Locker również prognozował, że zyski w 2024 r. spadną poniżej oczekiwań ze względu na przewidywany wzrost szerszych inwestycji biznesowych.
Swartz z Morningstar stwierdził: „Obecnie rynek nie jest zbyt solidny dla odzieży sportowej i widzieliśmy negatywne raporty od wielu firm, w tym Adidas, Puma, a także Under Armour… (Perspektywy) dla branży, przynajmniej na następne kilka kwartałów nie jest zbyt dobre.
Od początku tego roku akcje Nike spadły o prawie 8%, osiągając słabsze wyniki w porównaniu z indeksem Dow Jones, który odnotował wzrost o prawie 4%.