Australijski Tydzień Mody: motywy kosmiczne, mroczny romans i projekty inspirowane nowoczesnymi baśniami
Dzień trzeci rozpoczął się od kultowej marki modowej Alix Higgins i jej największego jak dotąd pokazu. Koedukacyjny program przedstawił autobiograficzną kolekcję punkowych koszul w kropki wykonanych z jego własnego odcisku palca; cyfrowo wydrukowane zdjęcie twarzy przyjaciela na koszulce i aksamitna tkanina z nadrukowanym zdjęciem tapety z iPhone'a ze starego mieszkania projektantki w Elizabeth Bay.
Z kołnierzykami z falbankami wystającymi spod luźnych topów i w połączeniu z legginsami, kolekcja stanowiła nowoczesne podejście do Lost Boys z Piotrusia Pana, gdzie modelki poruszały się po wybiegu niczym nimfy próbujące uciec z tego świata. Sądząc po oklaskach, występ odniósł sukces także wśród publiczności modowej z zachodniej części Sydney. Graffiti ze sloganami Higginsa i zabawna dekonstrukcja nie pójdą na marne także podczas London Fashion Week.
Była to estetyka całkowicie odmienna od debiutanckiej AFW Third Form. Założona w 2014 roku przez absolwentkę Zimmermanna, Merryn Kelly, marka z Sydney oferowała wyrafinowaną kobiecość podróżującym kobietom z całego świata.
Kolekcja „Re-Form” oznaczała powrót tej marki odzieży damskiej do rzemiosła i designu, zestawiając surowe krawędzie i elementy garderoby z wycięciami, kwiatowymi żakardami i błyszczącymi cekinami na sukienkach, a słynna seria kruszonej satyny powraca do Resort 2025.
Marka eksplorowała także seksapil w strojach wieczorowych, zakładając czarną suknię ze splotami z dużymi panelami z siateczki i sukienkę z wysokim rozcięciem po bokach, oczywiście z elegancką bielizną wystającą z boku.
Anna Quan, marka modowa o współczesnym szyku, założona przez Annę Hoang w 2013 roku, w swojej kolekcji Resort 25 czerpała inspirację z płynności i spokoju wody, postrzeganej poprzez kluczowe motywy: fale nieskończoności i projekty w kształcie ósemki, uchwycone w wodzie- ekskluzywna paleta kolorów z akcentami sprzętu i symboliką morza.
W kolekcji dziennej i wieczorowej marka zadebiutowała także w dżinsach; nowa kategoria dodaje kolejne wycięcie w stylu paska kobiety Anna Quan.
W rozmowie z FashionNetwork.com Quan opisał AFW jako kolejny punkt kontaktowy projektantki, dzięki któremu może nawiązać kontakt z kupującymi i branżą i zaprezentować swoje kolekcje w sposób oparty na doświadczeniu, zanim odszyfruje znaczenie australijskiej mody na całym świecie.
„Moda australijska stanowi niewielki ułamek światowego dorobku modowego. Jednak nasze położenie geograficzne, młodość jako narodu i antypodyjska wrażliwość dodają innego smaku i perspektywy w przestrzeni międzynarodowej” – podsumował Quan.
Zainspirowana kinem japońskim, projektantka o tej samej nazwie Karla Spetic, zdeklarowana japończyczka, zadebiutowała melanżem odniesień do popkultury znanych azjatyckiemu narodowi archipelagu oraz pokrewieństwa jej marki z koronką.
Wykonana z tkanin pochodzących z Japonii, w palecie kolorów czerni i bieli oraz odcieniach błękitu, kolekcja „Ikigai” zawierała elastyczne bodycon z koronką w kwiaty (jedna w efektownej krwistoczerwonej czerwieni Tarantino); dzianina z koronkowym nadrukiem; oraz stroje kąpielowe pod przezroczystymi elementami (czasami nawet pod pasami do pończoch) z bardziej podwyższonymi elementami z odpinanymi rękawami i kołnierzykami; odsłaniające skórę wybryki dzięki kolekcji przesiąkniętej kulturą i zmysłowością.
Oszałamiający, ponadgabarytowy „księżycowy krajobraz” powitał gości po przybyciu na miejsce w środowy wieczór, przed gorąco oczekiwanym występem Romance Was Born.
Zaprojektowany przez Chantel Covey-Lane, niesamowity zestaw – pulsujący muzyką stworzoną przez Tyoowa – stworzył scenę dla projektantów Anny Plunkett i Luke’a Salesa oraz ich reinterpretacji klasycznych filmów fantasy, science-fiction i horrorów z lat 80. poprzez znany im romantyzm odzież.
W rezultacie po wybiegu pojawiło się dwadzieścia bogiń kosmosu w kolorowych, oversize'owych sukniach – na przykład kosmicznych kaftanach, a także w misternie zdobionych koralikami marynarkach z dużymi ramionami i hybrydowych sukienkach-marynarkach; wszyscy akceptują to poczucie otulenia się w kokon. Kolekcja „The Nothing” również wykorzystała zamiłowanie projektantów do krzykliwych nadruków, dzieląc je i konstruując na nowo, często noszone z tekstylnymi hełmami kosmicznymi, które również ozdobione były koralikami, stworzonymi przez wyspecjalizowanych rzemieślników w Indiach.
Duet projektantów Katie i Lil Nicol-Ford z Nicol & Ford zamknął trzeci dzień AFW pokazem teatralnym przedstawiającym życie i twórczość postaci ze świata podziemnego w Sydney, Rosaleen Norton, która była kojarzona z okultyzmem i stała się znana jako „Czarownica z Kings Cross” jakieś 70 lat temu.
Kolekcja marki „Thorn” zawierała sukienki z głębokim dekoltem w wężowy wzór i mnóstwo koronek, a także bardziej intensywne przedstawienia tego, jak dzisiaj wyglądają czary i załamania; pomyśl o sukni ze sznurka i łańcuszka i dużej ilości skóry (a nawet plastikowej folii).
W obsadzie modeli składających się z innych twórców i lokalnej społeczności queer mroczna kolekcja została zwieńczona suknią sięgającą do podłogi, wykonaną w całości z muszli ostryg; modelka poruszająca się z opętanym wyrazem oczu na platformowych obcasach typu monster truck.