5 Popularznych testów medycznych, które widzisz w mediach społecznościowych—i czy naprawdę ich potrzebujesz

17 Marzec 2025 2677
Share Tweet

Filmy o zdrowiu są ogromnie popularne w mediach społecznościowych. Choć platformy mogą być świetnym sposobem na dowiedzenie się więcej o określonych schorzeniach lub zabiegach, nowe badanie wykazało, że wielu influencerów promuje testy medyczne, które mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Raport – opublikowany 26 lutego w JAMA Network Open – wykazał, że zdecydowana większość postów online dotyczących testów medycznych nie zawiera żadnych opartych na dowodach faktów na temat korzyści i szkód związanych z tymi testami.

Śledczy ocenili 982 posty w języku angielskim na Instagramie i TikToku. Dotyczyły one pięciu testów przesiewowych: badania MRI całego ciała, testów na raka we krwi, testów na testosteron, testów na hormony mierzące liczbę jajników oraz testów na mikrobiom jelitowy.

Większość postów nie wspomniała o ryzyku nad-diagnozy, błędnego rozpoznania i innych szkodach, jakie mogą wynikać z tych testów medycznych.

Według badania, około 84% postów miało "ton promocyjny", a 68% posiadaczy kont miało jakąś formę zachęty finansowej do rozmowy o konkretnym teście medycznym na swojej stronie. Ponad połowa postów zalecała osobom "podjęcie działań i wykonanie testu".

Jednakże badanie wykazało również, że posty publikowane przez lekarzy były bardziej skłonne do omawiania szkód i mniej skłonne do popierania testów.

"Zdecydowana większość tych postów była przytłaczająco myląca" – powiedziała autorka badania, Brooke Nickel, PhD, stypendystka badawcza na Wydziale Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Sydney, w komunikacie prasowym. "Są one promowane pod pozorem wczesnego przesiewu, jako sposób na kontrolę własnego zdrowia. Problem polega na tym, że są one niepotrzebne dla większości ludzi, a w niektórych przypadkach nauka podtrzymująca ich skuteczność jest wątpliwa."

Oto, co eksperci mają do powiedzenia na temat tych pięciu popularnych testów medycznych i jak ustalić, czy powinieneś faktycznie wykonać któryś z nich.

Znane również jako rezonans magnetyczny całego ciała (WB-MRI), ta procedura medyczna skanuje całe ciało w poszukiwaniu raka lub guzów, między innymi innych potencjalnych problemów zdrowotnych. Faktycznie, jedna firma oferująca skanowanie MRI całego ciała twierdzi, że sprawdza powyżej 500 warunków. Nie występuje w niej promieniowanie, a zajmuje około 40-50 minut. Może kosztować około 2500 dolarów.

I zdają się stawać się coraz bardziej popularne, powiedział Health Mina Makary, MD, kliniczny profesor radiologii w Centrum Medycznym Uniwersytetu Ohio State Wexner.

"Zauważyłem zwiększone zainteresowanie ze strony publiczności z powodu większego pokrycia tych testów w mediach społecznościowych oraz przez niektórych influencerów i celebrytów" – zauważył.

Badanie MRI całego ciała jest zalecane dla niektórych osób z rakiem lub tymi, które są do niego predysponowane, ale wiąże się również z ryzykiem.

"Nie ma standardowych protokołów dla WB-MRI, a towarzyszy temu sytuacja, że badania WB-MRI mogą się różnić między placówkami lub skanerami pod względem typu uzyskanych obrazów i jakości badania" – powiedział Makary.

Po badaniu otrzymujesz raport. Jednakże przestrzegali eksperci, że przeciętna osoba może nie wiedzieć, co zrobić z tą informacją dalej.

"Tylko ośrodki specjalizujące się w przesiewowym badaniu u osób o wysokim ryzyku posiadają doświadczenie i ekspertyzę w interpretowaniu i zarządzaniu wynikami tych badań" – powiedział Health Michael Rosenthal, MD, PhD, starszy lekarz w Instytucie Nowotworów Dana-Farber i adiunkt radiologii na Harvard Medical School.

A sama informacja z wyników może okazać się niewiele pomocna. Badania MRI całego ciała często wykrywają fałszywie pozytywne wyniki, co może być stresujące dla pacjentów. Możesz także otrzymać diagnozę czegoś, co jeszcze nie wymaga opieki.

W obu tych przypadkach ludzie mogą skończyć na otrzymywaniu niepotrzebnych procedur, takich jak biopsje. Choć w odpowiednich sytuacjach mogą być korzystne, biopsje mogą również powodować powikłania, które zaszkodzą pacjentom, powiedział Rosenthal.

Z powodu tych zagrożeń, test nie jest zalecany dla zdrowych osób.

"Ta praktyka nie jest popierana przez żadne uznane towarzystwo medyczne, grupę płatników ani program zdrowia publicznego, ponieważ szkody przewyższają korzyści" – powiedział Health Matthew Davenport, MD, profesor radiologii i urologii na Uniwersytecie Michigan.

"Pacjent jest bardziej narażony na szkodę niż na pomoc ze strony tej praktyki z powodu przytłaczającego zidentyfikowania stanów, które nie przyniosą korzyści zdrowotnej, lecz spowodują obszerną diagnostykę i interwencję oraz związane z nimi powikłania" – dodał Davenport.

Wieloetapowe wcześnie wykrywanie nowotworów (MCED) – lub wielokrotne badanie wykrywania nowotworów (MCD) – stosuje stosunkowo nową technologię, sprawdzającą określone substancje wydzielane przez komórki nowotworowe, a nie sam nowotwór. Mogą to być fragmenty DNA lub białka z guzów nowotworowych, które trafiają do krwiobiegu.

Jednakże te testy nie mogą rozpoznać osoby z nowotworem – mogą jedynie zaoferować przewidywanie.

Producenci testów twierdzą, że testy mogą wykryć ponad 50 rodzajów nowotworów zanim pojawią się pierwsze objawy. Ale z uwagą, że wiele z tych testów wciąż przechodzi badania kliniczne, zespół Nickel stwierdził, że dowody nie pokazują skutecznie, że korzyści przewyższają szkody. Jeśli otrzymasz pozytywny wynik testu, będziesz musiał/a przejść dodatkowe badania, aby potwierdzić, czy rzeczywiście rak jest obecny w organizmie. Jednak badania te często okazują się być niekonieczne—niektóre badania sugerują, że ponad połowa osób z pozytywnym wynikiem testu MCD nie ma faktycznie raka. Istnieje test krwi na raka jelita grubego, który został zatwierdzony przez Administrację Żywności i Leków (FDA) w sierpniu 2024 roku. Ale na razie żadne testy MCD, które twierdzą, że szukają wielu rodzajów nowotworów, nie zostały autoryzowane przez agencję. Te testy mogą być również drogie. Test Galleri, który jest najpopularniejszym MCD, ma cenę wyjściową 949 dolarów. Nazywany także testem zegara piaskowego, test hormonu anty-Müllera (AMH) mierzy poziomy tego hormonu, który jest wytwarzany w jajnikach i jądrach. Test—który może kosztować od 15 do 200 dolarów—może określić, ile jajek znajduje się w jajnikach, pomóc określić w którym stadium menopauzy się znajdujesz, lub sugerować, jak dobrze mógłbyś/mogłabyś odpowiedzieć na leczenie płodnościowe. Wiele firm reklamuje go jako test płodności, a ludzie w mediach społecznościowych się na to nabierają. Jednak testy AMH nie mogą przewidzieć twoich szans na poczęcie, ponieważ nie mogą określić jakości twoich jajek. Nie mogą również określić konkretnego wieku w którym wejdziesz w menopauzę. „Specjaliści nie uważają go za wiarygodny,” powiedział Nickel w oświadczeniu prasowym. „Obawa polega na tym, że niski wynik odkryty poza kontekstem konkretnego problemu medycznego może skłonić niektóre kobiety do niepotrzebnych, kosztownych interwencji w dziedzinie płodności.” Nie ma zagrożenia, że z drugiej strony, test mógłby dać użytkownikom fałszywe poczucie bezpieczeństwa w odniesieniu do odkładania ciąży. „Te testy są użyteczne, ale to interpretacja tych testów wymaga rozmowy klinicznej,” powiedział Scott Nelson, MBBS, PhD, profesor medycyny reprodukcyjnej i macierzyńskiej na Uniwersytecie w Glasgow, w rozmowie z Health. Test, który może mierzyć organizmy w twoim mikrobiomie—i potem powiedzieć, czy możesz mieć problemy zdrowotne—może brzmieć kusząco. Przecież istnieje wiele badań łączących zdrowie jelitowe z ogólnym zdrowiem. Testy mikrobiomu jelitowego, które często są wykonywane z próbek kału, mogą szukać różnych rzeczy, takich jak jakie konkretnie mikroorganizmy są obecne w jelitach, lub ile patogenów jest obecnych. Inne testy mogą obliczyć wynik zdrowia jelit i zaproponować kilka wskazówek, jak go poprawić. Zazwyczaj kosztują kilkaset dolarów. Ale, Nickel i jej zespół napisali, że posty na Instagramie i TikToku dotyczące testów mikrobiomu jelit obiecują „dobrostan poprzez wczesne wykrywanie wielu stanów bez dobrych dowodów na korzyści i obawy o nadmierną i niewłaściwą zmianę medyczną, co powoduje szkodę i marnotrawstwo.” Mimo że dostępnych jest wiele testów online, tylko jeden jest zatwierdzony przez FDA. Testy krwi i śliny na niski poziom testosteronu twierdzą, że informują, czy mężczyźni czy kobiety mają niski poziom testosteronu, i zazwyczaj kosztują między 70 a 150 dolarami. Niemniej jednak, Nickel ostrzegła, że długoterminowe bezpieczeństwo terapii zastępczej testosteronu dla zdrowia sercowo-naczyniowego i śmiertelności wciąż nie jest znane. Testy są „często reklamowane dla mężczyzn przy użyciu taktyki straszenia w celu promowania suplementów testosteronu, które twierdzą, że zwiększają męskość i wydajność seksualną,” powiedział Nickel w rozmowie z Health. Dodała, że istnieje ryzyko nadużywania środków w odpowiedzi na nieprawidłowy wynik. Terapia na niski poziom testosteronu została skojarzona z większym ryzykiem nasilenia bezdechu sennego i większym ryzykiem zakrzepów krwi. Kiedy ludzie widzą, że te testy medyczne pojawiają się w ich kanałach w mediach społecznościowych, zrozumiałe jest, dlaczego mogą być zainteresowani zakupem jednego z nich. „Ludzie korzystają z tych testów ze względu na wpływ mediów społecznościowych, w połączeniu z prawdziwym i zrozumiałym pragnieniem przedłużenia zdrowia i życia,” wyjaśnił Rosenthal. Dodaje też, że naturalne jest zakładać, że minimalizacja ryzyka czegoś mogłaby potencjalnie przynieść korzyści zdrowotne. Jednakże, doradztwo medyczne z mediów społecznościowych jest często „problematyczne, ponieważ nie jest oparte na solidnych dowodach medycznych i jest dostarczane przez osoby, które zwykle nie mają wiedzy fachowej w tej dziedzinie,” powiedział Rosenthal. Jeśli ktoś zdecyduje się na wykonanie jednego z tych testów, wyniki mogą być niepewne, lub mogą być wzięte w zupełnie innym kontekście, kiedy pacjent próbuje je interpretować, powiedzieli eksperci. Dodatkowo podejmowanie działań po teście czasami może prowadzić do niepotrzebnych badań kontrolnych, a także zbędnego wydatkowania pieniędzy i lęku."To, co słyszysz w mediach społecznościowych i online, jest niemal wyłącznie generowane przez firmy, które chcą skorzystać na obawach ludzi" – powiedział Health Christopher Hess, MD, PhD, przewodniczący wydziału radiologii i obrazowania biomedycznego na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco. "Narzędzia do badań przesiewowych, takie jak rezonans magnetyczny, są świetne dla ich portfeli, ale niekoniecznie dla poprawy zdrowia osób, do których są reklamowane." Jeśli zdecydujesz się na wykonanie jednego z tych czy innych badań medycznych, sprawdź kwalifikacje laboratorium, które przeprowadza analizę próbki. "Rozważ źródło i potwierdź informacje, które widzisz, korzystając z innych wiarygodnych, opartych na dowodach źródeł" – doradził Hess. Ale ogólnie rzecz biorąc, zalecał Hess, nie wierz we wszystko, co widzisz w mediach społecznościowych. "Informacje na temat badań medycznych powinny pochodzić od lekarza, a nie od Twoich ulubionych celebrytów mediowych" – powiedział Rosenthal.

POWIĄZANE ARTYKUŁY