Chcesz zobaczyć motyle na swoim podwórku? Spróbuj robić mniej prac ogrodowych.
Uczynienie świata bezpiecznym miejscem dla motyli może być tak proste jak nierobienie niczego.
Zezwolenie na samowolny wzrost części trawnika może zwiększyć liczbę obserwowanych na nim motyli i ćm, mówi ekolog Richard Fox. Ta długotrwała plama trawy może być tak wyrafinowana, jak cała łąka pełna kwiatów lub tak prosta, jak jakiś zakątek, który nie został skoszony z tyłu plotu. Kwiaty pełne nektaru, które przyciągają owady, mogą się pojawić, ale największe korzyści przynoszą gąsienice, które nie "zostają przecięte na pół co tydzień przez kosiarkę do trawy", mówi. "Nie chodzi o to, aby mieć specjalne trawy. Chodzi o to, aby oprzeć się pokusie porządkowania wszystkiego".
Wielbiciele tej metody nie koszą trawnika od lat. Istnieje nawet trend majowy "no-mow May", mający na celu zapewnienie bezpiecznych schronień dla zapylaczy. Jednak Fox, z organizacji non-profit Butterfly Conservation (Konserwacja Motyli) z siedzibą w East Lulworth, Anglia, nie słyszał o żadnych naukowych badaniach na temat tego, jak często motyle mogą korzystać z tych schronień. Dlatego on i ekologiczna statystyczka Lisbeth Hordley przeanalizowali sześć lat danych zebranych w ramach ich organizacji, z Wielkiego Przeglądu Motyli. Znaleźli rekordy z wystarczającą ilością danych z około 600 podwórek rozsianych po Anglii, Szkocji i Walii.
Otaczenie ma znaczenie, jak wynika z ich badań. Na podwórku otoczonym innymi domami, długie trawy mogą zwiększyć liczbę motyli nawet o 18 procent, co sugeruje statystyczny model opracowany na podstawie rzeczywistych danych o motylach. Dla podwórek całkowicie otoczonych farmami, wzrost ten mógłby być nawet 93 procent, mówią Hordley i Fox 15 czerwca w Science of the Total Environment. Nawet jeśli poszczególne podwórka nie odnotowują ogromnego wzrostu liczby motyli, całkowity obszar bezpiecznej przestrzeni mógłby się zwiększyć, gdyby wiele podwórek stało się trochę dzikie.
Chociaż badania skupiały się na motylach, praktyka ta mogłaby być jeszcze bardziej korzystna dla ćm; ich gąsienice częściej niż larwy motyli jedzą trawę. Ćmy, które znacznie przewyższają liczebnie motyle i zwykle latają w nocy, są "kluczowym trybem w ekosystemie", mówi Fox. "Podtrzymują łańcuchy pokarmowe dla wielu naszych ptaków ogrodowych, wielu małych ssaków, oczywiście nietoperzy".
Zapewnienie pasma niekoszonego trawnika prawdopodobnie pomogłoby również motylom (i cma) w USA, mówi Matthew Shepherd z Xerces Society for Invertebrate Conservation w Portland, w stanie Oregon. Stany Zjednoczone mają niektóre gatunki motyli o gąsienicach żerujących na trawie, takie jak betsia krótkoantenkowa i hiponea.
Bez względu na to, czy mówimy o motylach, czy cma, badanie podkreśla niedoceniane pokarmy. "Często ogrodnicy myślą o roślinach i nektarze" podczas zakładania ogrodów motyli, mówi Shepherd. "To jest świetne, ale nie wspiera wszystkich etapów życia owadów". Często nektar to jedzenie dla dorosłych. Tym, czego potrzebują gąsienice, jest jedzenie dla niemowląt.