Nowe badania pokazują, że poparcie dla Walza rośnie, podczas gdy dla Vance'a spada | Vanity Fair

Nowe wyniki sondażowe, które nie powinny nikogo zaskoczyć, pokazują, że poparcie dla gubernatora Minnesoty Tima Walza rośnie, podczas gdy poparcie dla senatora z Ohio JD Vance’a spada.

Ankieta YouGov z 8 sierpnia, dwa dni po ogłoszeniu Walza jako kandydata na wiceprezydenta u boku Kamali Harris, pokazuje, że gubernator ma wskaźnik poparcia netto wynoszący +11, co oznacza wzrost o 10 punktów w porównaniu z ankietą YouGov przeprowadzoną w zeszłym miesiącu. Tymczasem wskaźnik poparcia netto Vance’a z sierpniowego sondażu przeprowadzonego przez Marist wyniósł -9; tydzień wcześniej ankieta YouGov dała mu -6.

Nie trudno zrozumieć, dlaczego ludzie mają pozytywne opinie o Walzu i coraz bardziej odstręczają Vance’a. Pierwszy emanuje powagą „wielkiego taty”, wierzy w dostęp do aborcji, prawa pracowników, płatny urlop rodzicielski i dostępne mieszkania; jako gubernator zapewnił, że dzieci w szkołach nie będą głodne. Z kolei Vance sugerował, że ludzie powinni pozostać w przemocowych związkach małżeńskich ze względu na dobro swoich dzieci, oraz że brak dzieci oznacza, że osoba nie ma „bezpośredniego interesu” w kraju i jest bardziej skłonna do bycia socjopatą.

Podczas przemówienia na wiecu w Filadelfii wcześniej w tym tygodniu, Walz powiedział tłumowi, że Vance podziela „niebezpieczną i zacofaną agendę Donalda Trumpa dla tego kraju”, dodając: „JD Vance dosłownie, dosłownie napisał wstęp dla architekta agendy project 2025. Jak wszyscy zwykli ludzie, z którymi dorastałem na Wilekim Zachodzie, JD uczył się na Yale, jego karierę finansowali miliarderzy z Silicon Valley, a potem napisał bestsellera oczerniającego tę społeczność. No dalej. To nie jest to, co reprezentuje Środkowa Ameryka. I muszę powiedzieć, że nie mogę się doczekać debaty z tym gościem. Oczywiście, jeśli zechce wstać z kanapy i się pojawić.'