Fortuny obsady Harry'ego Pottera ujawnione od multimilionerów do trudności finansowych - Magazyn OK!
![](/images/blog/b8dcb4b7cc4f36ba637cc01aa29a098e.jpg)
Ponieważ plany na nowy serial TV o Harrym Potterze są w toku, spekulacje są liczne co do tego, kto zostanie obsadzony jako ukochane postacie. Nieznani aktorzy wkrótce mogą znaleźć się w świecie niewyobrażalnego bogactwa i luksusu. Podczas gdy główne gwiazdy z ośmiu magicznych filmów odniosły sukcesy w karierze i zgromadziły imponujące fortuny, nie wszystkim przydarzyło się takie szczęście. Niektórzy borykali się z problemami finansowymi, leczeniem odwykowym i zaskakująco niskimi zarobkami - z jedną osobą zarabiającą ledwo £2.91 za godzinę.
Prześledźmy zarobki tych znanych czarodziejów, czarownic i mugoli, od najbogatszych do mniej szczęśliwych...
Daniel Radcliffe - £96.3 miliona
Grając głównego chłopca-czarodzieja we wszystkich ośmiu filmach, Daniel otrzymał, jak donoszą źródła, aż £1 milion za pierwszy film, gdy miał zaledwie 12 lat, a do finałowych filmów zarobił £37.5 miliona. Potem zaczęły napływać tantiemy, informuje Mirror.
Obecnie zgromadził fortunę przekraczającą £96 milionów, dając mu miejsce na liście bogatych Sunday Times 40 Under 40.
Mimo że żadna z jego ról od Harry'ego Pottera nie była tak znana, Daniel kontynuował aktorstwo, grając między innymi w filmie grozy "Kobieta w czerni" i ma się pojawić w Batso u boku Ethana Hawke'a.
Prawdziwe bogactwo Daniela Radcliffe'a nie pochodzi tylko z występów aktorskich; to jego przemyślane decyzje biznesowe naprawdę się liczą. Urodzony w Fulham gwiazdor ma większość gotówki ulokowaną w Gilmore Jacobs Limited, firmie, którą jego rodzice założyli w 2000 roku, która sprytnie inwestuje w nieruchomości i firmy teatralne.
Obecnie Daniel dzieli swój czas między modną posiadłością na Zachodnim Londynie a trendy spotem na West Village w Nowym Jorku, gdzie mieszka ze swoim rocznym synem i partnerką, Erin Darke.
Robert Pattinson - £80 milionów
Pamiętacie Roberta Pattinsona? Oczywiście, był w Harrym Potterze, ale to jego sława z Zmierzchu naprawdę uczyniła go znanym w każdym domu. Już w wieku 17 lat dostał rolę przystojnego Cedrica Diggory'ego w Harry Potterze i Czara Ognia.
Mimo wcześniejszej śmierci z ręki poplecznika Voldemorta, co oznaczało brak dalszych zysków z filmów o czarodziejskim świecie, £2 miliony, które zarobił, pomogły mu spełnić nowe marzenia muzyczne, gdy przyznał w cyklu GQ Magazine, że „przeżywał długi czas na kasie z Harry Pottera”.
Robert ostatecznie powrócił do aktorstwa i odniósł sukces rolą wampira Edwarda Cullena w "Zmierzchu". To zapoczątkowało cztery sequela i kolejne powieści, dodając Robertowi kolejne £10 milionów na koncie bankowym. Przesuwamy się do roku 2022, a Robert zdobył upragnioną rolę Batmana, a sequel ma trafić na ekrany w 2027 roku. Przeprowadza się między Zachodnim Londynem a Los Angeles, gdzie mieszka z swoją aktorską narzeczoną, Suki Waterhouse, i ich pierwszym dzieckiem, urodzonym w marcu 2024 roku.
Emma Watson - £67 milionów
Emma może pochwalić się fortuną wynoszącą 67 milionów funtów po zdobyciu roli Hermiony Granger, która kiedy miała zaledwie 10 lat, wprowadziła ją na szczyty sławy. Obecnie 34-latka zajmuje 39. miejsce na liście Sunday Times 40 under 40, zaraz po Danielu Radcliffe'u.
Sama seria o Harrym Potterze przyniosła jej oszałamiające 49 milionów funtów, z czego aż 24 miliony pochodziły z Części 1 i 2 "Insygniów Śmierci". Disney zauważył jej popularność i zaoferował jej 17 milionów funtów za grę Belli w "Pięknej i Bestii".
Emma zarobiła także 3 miliony funtów z ekranizacji "Małych kobiet".
Jej popularność rośnie również w świecie mody i urody, jako twarz Lancome, Burberry i Prada Beauty, między innymi. Emma została również mianowana najmłodszym członkiem rad nadzorczych Kering, właściciela m.in. Gucci i Yves Saint Laurent.
Emma Watson, którą wszyscy znamy jako bystrą Hermionę Granger, miała dobry start w życiu, uczęszczając do prestiżowej Dragon School w Oksfordzie. Córka prawników Emma urozmaiciła swoje źródła dochodu poprzez spółkę inwestycyjną i nawet uruchomiła Renais, gorzelnię z gina z Dorsetu.
Rupert Grint - £40 milionów
Rupert Grint, grający niezręcznego Rona Weasley'a, posiada dość sporą fortunę w wysokości 40 milionów funtów. 36-letni aktor zarobił imponujące 21 milionów funtów za rolę najlepszego przyjaciela Harry'ego.
Ale od tego czasu udało mu się podwoić swoje bogactwo. Mówiąc o zarobkach z serii, kiedyś powiedział, „To było kinda ridiculous, co dostaliśmy”.
Po Harrym Potterze, Rupert jest zajęty rolami w horrorowym serialu Apple TV "Sługus" i "Kącikami ciekawości" na Netflixie. Podobnie jak jego koledzy Daniel i Emma, również inwestuje w nieruchomości.
Rupert, który ma czteroletnią córkę Wednesday z długoterminową partnerką Georgią Groome, jest właścicielem spółki Eevil Plan Properties wraz z ojcem, Nigelem, i Clay 10, która zarządza inwestycjami oraz dochodami z filmów i telewizji.
Jednak w listopadzie zeszłego roku Rupert doznał kłopotu, gdy przegrał batalię z HMRC, co skutkowało faktycznym rachunkiem podatkowym w wysokości 1.8 miliona funtów.
Tom Felton - £16 milionów
Tom Felton, znany z roli Draco Malfoya, ma majątek netto w wysokości 16 milionów funtów. Były chłopak z Hogwartu z pewnością przeszedł długą drogę od swojego debiutu aktorskiego w wieku zaledwie sześciu lat. Pomimo dołączenia do magicznego świata Harry'ego Pottera w wieku 12 lat, pierwsze doświadczenia ze sławą Toma miały miejsce w filmie z 1997 roku pt. "Małe skarby". Zdobył sławę jako notoryczny Draco, zarabiając 14 milionów funtów, ale w przeciwieństwie do swoich współgwiazd, przyznał się do rozrzucania swoich zarobków na luksusowe samochody i ekstrawaganckie prezenty. „Pracowałem przez osiem lat, a wszystko, co miałem, to okropny dług. W pewnym momencie mieliśmy komornika u drzwi” - wyznał. Na szczęście absolwent Slytherina zdołał poprawić swoje fortuny, grając w hitach kinowych, takich jak "Planeta małp: Początek" i debiutując na West Endzie w ekscytującej sztuce „22.2 Opowieść o duchu” w 2022 roku. Jego szczera autobiografia, „Ponad różdżką: Magia i chaos dorastania jako czarodziej”, która wspięła się na szczyt listy bestsellerów New York Timesa, zagłębia się w jego problemy z uzależnieniem od substancji, które doprowadziły do pobytu w ośrodku odwykowym. „Jedna rzecz, którą ludzie ciągle mi mówią, to że bogactwo i sława musiały wynagrodzić brak mojego dzieciństwa” - rozważał Tom w 2010 roku. „Ale pomysł, że pieniądze - określanie ceny swojego dzieciństwa - jest absurdalny. Tych lat nie odzyskasz, nie da się ich wycenić”. Matthew Lewis - 8 milionów funtów W międzyczasie Matthew Lewis, który wcielił się w mało prawdopodobnego bohatera Neville'a Longbottoma, jedynego innego czarodzieja obok samego Harry'ego Pottera zdolnego pokonać pana ciemności Voldemorta, zgromadził imponujące 8 milionów funtów. Matthew, rodowity mieszkaniec Leeds, 35-latek i stały bywalec serii filmów o Harrym Potterze, z pewnością stworzył magię poza franczyzą. Po oczarowaniu widzów we wszystkich ośmiu filmach, zauroczył następnie Emilią Clarke w hicie z 2016 roku „Zanim się pojawiłeś” i imponował na ekranie telewizyjnym rolami w takich produkcjach jak "Dolina szczęścia", „Syndykat”, „Dziewczynki” i „Wszyscy stworzenia wielkie i małe”. To nie tylko gwiazdy pierwszoplanowe zarobiły na Koszmarnym Świecie. Katie Leung rzuciła czar jako szkocka sympatia Pottera, Cho Chang, i zgarnęła cool 4 miliony funtów pomimo swojego debiutu aktorskiego. Tymczasem Evanna Lynch, która wcieliła się w uroczo ekscentryczną Lunę Lovegood mając zaledwie 15 lat, zgarnęła 3 miliony funtów za machanie swoją różdżką. Z drugiej strony, nie wszyscy absolwenci Hogwartu wypełnili swoje kowalce Gringotta tak bardzo. Miriam Margolyes, która była profesorem Pomoną Sprout w dwóch kochanych filmach, zdradziła informacje o swojej wypłacie z ról w świecie czarodziejów. Mimo 83 lat, nie zarobiła tych milionów jak niektórzy współgłówni. „Nigdy nie zarobiłam milionów z Harry'ego Pottera” - wyznała. „Myslę, że trzy lub cztery główne postacie to zrobiły, i zasługują na to, ale moja postać nie”. Jej rola jako głowy Hufflepuffa tylko napełniła jej kieszenie kwotą 60 000 funtów, ale sława była dodatkowym bonusem. „Byłam tylko w dwóch filmach, i dostałam tylko 60 000 funtów za bycie profesorem Sprout, ale nie narzekam. Mogłam narzekać wtedy, ale to uczyniło mnie bardzo znaną” - zdradziła Metro. Ale nie było to tylko blichtr i glamour; nawet statyści mieli pełne ręce roboty. Londyńska Samantha Clinch rzuciła okiem na swoje wczesne..