Michelle Obama powiedziała Kylie Kelce, dlaczego nigdy nie startowała - i nigdy nie będzie startować - na prezydenta | Vanity Fair

Kylie Kelce i Michelle Obama mają wiele wspólnego: obie są matkami córek, obie zostały wciągnięte na światło dzienne dzięki profesjom swoich mężów i teraz obie są gospodarzami podcastu (IMO Michelle z Michelle Obama i Craig Robinsonem, który współprowadzi ze swoim starszym bratem, miał premierę w zeszłym tygodniu.) Jednak istotną różnicą między nimi jest to, że Michelle spędziła osiem lat wychowując swoje córki w Białym Domu i pełniąc funkcję Pierwszej Damy podczas dwóch kadencji męża Baracka Obamy.
Michelle i Kelce, która obecnie jest bardzo w ciąży z czwartą córką, porozmawiały o wzlotach i upadkach macierzyństwa w najnowszym odcinku Not Gonna Lie with Kylie Kelce, opublikowanym w czwartek.
Kiedy Obamowie wprowadzili się do Białego Domu, Sasha miała 8 lat, a Malia 10, co oznaczało, że obie spędziły swoje lata nastoletnie w najbardziej znanym i najbardziej restrykcyjnym - ze względu na potrzeby bezpieczeństwa - rezydencji w kraju.
"Dni codziennych wyzwań, z którymi zmaga się każdy rodzic z nastolatkami, mieliśmy na 100," powiedziała Michelle o tamtych latach. "Cieszyłam się tak bardzo, kiedy opuściliśmy Biały Dom. Chciałam, żeby miały wolność, żeby świat nie patrzył na nie."
To doświadczenie jest kolejnym powodem, dla którego Michelle mówi, że nigdy nie będzie kandydowała na urząd prezydenta.
"Więc kiedy ludzie pytają mnie, czy kiedykolwiek się zgodzę? Odpowiedź brzmi nie," powiedziała. "Jeśli mi to pytają, to nie mają w ogóle pojęcia o poświęceniu, które dokonują wasze dzieci, kiedy wasi rodzice pełnią taką rolę. Nie tylko nie jestem zainteresowana polityką w ten sposób, ale myśl o ponownym postawieniu moich córek w tym świetle, kiedy dopiero co się usamodzielniają, to po prostu, wiesz, ok, myślę, że zrobiliśmy wystarczająco. Pytanie zadane i odpowiedziane, nigdy się nie wydarzy."
W razie gdyby to nie było wystarczająco jasne, Michelle podkreśliła swoje stanowisko: "Już wypełniły swoje zadanie. To byłoby nie do pomyślenia. Nie."
Rozwijała się także niektóre z sposobów, w jakie starała się zachować normalność życia swoich córek, pomimo bardzo nienormalnych okoliczności. Na przykład, zadbała o to, żeby nauczyły się jeździć, pomimo że Służba Secret Service mogła bezpiecznie przewozić je tam, gdzie potrzebowały.
"Kiedy tylko dostały prawo jazdy, powiedziałam agentom, że muszą prowadzić," powiedziała. "Przepraszam, ale naukę jazdy zdobywa się poprzez jazdę. Nie można się jej nauczyć przez osmozę z tylnego siedzenia w opancerzonym samochodzie. Więc gdy tylko dostały prawo jazdy, dostały samochód i agenci musieli sobie poradzić, musieli podążać za tą nastolatką. Na szkołę, na imprezy i zadziałało."
Gdy inny kierowca zderzył się z Samochodem Sashy i go zniszczył w tym okresie, po upewnieniu się, że jej córka jest w porządku, Michelle musiała pomyśleć o innych dziwnych konsekwencjach z pozoru zwykłego wypadku.
"Pomyślałam, o, mam nadzieję, że pani, która ją potrąciła, jest w porządku. Możesz sobie wyobrazić? Bokiem, jakby Sasha Obama. A potem są agenci?" Powiedziała. "Więc myślę też o nich na świecie."
Przygotowanie córek do ich przyszłości po prezydenturze zajmowało jej myśli od samego początku kadencji męża w Urzędzie Owalnym, powiedziała.
"Gdy wchodziliśmy, musiałam się upewnić, że są normalne i gotowe, kiedy to się skończy, a one muszą wsiąść do autobusu, zarezerwować bilety na samolot i mieszkać w mieszkaniu i zachować zdrowy rozsądek i żyć w świecie," powiedziała. "Chciałam dać moim dziewczynom wystarczająco dużo swobody do życia i bycia normalnymi nastolatkami, ale martwiłam się też, żeby nie znalazły się na łamach Page Six, bo robiły to, co robią normalne dzieci bez tak wielu oczu na nich."
Teraz dziewczyny są dorosłe i żyją własnym życiem, ale jak każdy rodzic wie, to nie oznacza, że aktywne wychowywanie się kończy.
"To dorosłe kobiety na świecie, ale wiele z naszych rozmów teraz dotyczy pytania, kiedy czują się jak dorośli? Kiedy to się zdarza?" Michelle powiedziała. Spoiler: Prawdopodobnie nigdy. Michelle mówiła o swoim zdziwieniu jako nowa mama, uczuciu, które okazało się, że naprawdę nie znika z czasem.
"Gdy wychodzisz ze szpitala z tym dzieckiem, myślisz, czy to na poważnie?" powiedziała. "Kochasz te dzieci tak bardzo, od razu jesteś z nimi związany i myślisz, o, mój Boże, wszystko, co masz, to ja. Bardzo mi cię szkoda. Zasługujesz na więcej, bo ja nic nie wiem, a teraz jestem odpowiedzialna."
Nazwała Kelce "odważną" za posiadanie czwartego dziecka i ujawniła, że to ona musiała hamować po drugie.
"Po prostu musiałam się zatrzymać. Miałam wrażenie, że byłam szczęśliwa z tymi dwoma. Barack mówił, że powinniśmy mieć trzecie, a ja byłam jak, koleś."
Gwyneth Paltrow o Sławie, Surowym Mleku i Dlaczego Seks Nie Zawsze Się Sprzedaje
Nowo Odkryte Boskie Zespoły Doliny Krzemowej
Życie Simone Ashley na Szybkiej Nitce
Pożar, Kontrowersje, Odpowiedź: Całe Zamieszanie Wokół Królewny Śnieżki
Bracia Alexander zbudowali imperium. Ich oskarżyciele twierdzą, że fundamentem było przemoc seksualna.
Rosnąca gwiazda Demokratów Elissa Slotkin walczy z Trumpem zaciekle
Za tym dzikim monologiem Sama Rockwella w Białym Lotusie
Gwiazda Białego Lotusu Aimee Lou Wood nie tylko ma uroczy uśmiech - inspiruje
Dlaczego ludzie uważają, że Gwen Stefani poparła MAGA
Poznaj 14 dzieci Elona Muska i ich matki (które znamy)
Z archiwum: Sinatra i mafia
POWIĄZANE ARTYKUŁY
× zamknij