Donald Trump wybiera senatora z Ohio, J.D. Vance, jako swojego kandydata na wiceprezydenta | Vanity Fair

16 Lipiec 2024 2090
Share Tweet

Donald Trump ogłosił w poniedziałek, że senator z Ohio, J.D. Vance, były krytyk, który stał się niezłomnym obrońcą ruchu MAGA, będzie jego kandydatem na wiceprezydenta.

"Po długich naradach i zastanowieniu, biorąc pod uwagę ogromne talenty wielu innych osób, zdecydowałem, że osoba najlepiej przygotowana do objęcia stanowiska wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych to senator J.D. Vance z Wielkiego Stanu Ohio" - powiedział Trump na Truth Social. "Jako wiceprezydent J.D. będzie nadal walczył o naszą Konstytucję, wspierał naszych żołnierzy i zrobi wszystko, co w jego mocy, aby pomóc mi ODZYSKAĆ AMERYKĘ WIELKĄ ZNOWU".

Vance został oficjalnie nominowany kilka godzin później na konwencji Partii Republikańskiej 2024 w Milwaukee, gdzie został owacyjnie przyjęty przez wiernych partii. Wybór ten nastąpił zaledwie dwa dni po nieudanym zamachu na Trumpa i przed jego własnym wystąpieniem na konwencji.

Duet, jeden septuagenarius w trzeciej kampanii prezydenckiej, a drugi, 39-letni senator, stanowi krzyżową bilet. To niesamowita polityczna trajektoria Vance'a, który zdobył sławę literacką dzięki swojej książce "Elegia góralska" z 2016 roku, i po raz pierwszy kandydował do urzędu w 2022 roku. Pomimo swojej przeszłości krytykowania Trumpa, Vance zdobył poparcie w tamtej kampanii do Senatu i stał się jednym z największych zwolenników Trumpa.

Stał się także psem obronnym. Po nieudanym zamachu na Trumpa podczas jego wiecu politycznego w Butler, Pennsylvania - który spowodował śmierć jednego z uczestników i podejrzanego sprawcy - Vance obwiniał o strzelaninę prezydenta Joe Bidena i Demokratów jeszcze przed zidentyfikowaniem podejrzanego lub ustaleniem motywu. "Głównym założeniem kampanii Bidena jest to, że prezydent Donald Trump to autorytarny faszysta, którego trzeba powstrzymać za wszelką cenę" - napisał Vance na X. "To retoryka bezpośrednio doprowadziła do próby zamordowania prezydenta Trumpa".

Szefowa kampanii Bidena, Jen O'Malley Dillon, prawdopodobnie odnosząc się do wcześniejszych uwag Vance'a o tym, czy zaakceptuje wyniki wyborów prezydenckich, powiedziała w oświadczeniu, że Trump wybrał "Vance'a jako kandydata na wiceprezydenta, ponieważ Vance zrobi to, czego Mike Pence nie zrobił 6 stycznia: zagiął się do tyłu, aby umożliwić Trumpowi i jego skrajną agendę MAGA, nawet jeśli oznacza to złamanie prawa, i bez względu na szkodę dla amerykańskiego narodu".

Zaledwie kilka cykli wyborczych prezydenckich temu, w 2016 roku, Vance żartował, że wolałby w swoim głosowaniu na Donalda Trumpa napisać nazwisko swojego psa. "Mógłbym napisać nazwisko mojego psa, bo wydaje się, że to jest tak dobre, jak to wygląda" - powiedział w wywiadzie dla NPR z 2016 roku. "Ale, wiesz, myślę, że jest szansa, jeśli uważam, że Trump ma naprawdę dobrą szansę na zwycięstwo, że będę musiał spiąć zęby i zagłosować na Hillary Clinton".

"Nie mogę znieść Trumpa" - kontynuował Vance, który był nagłaśniany swoją książką. W październiku tego samego roku Vance powiedział Charlie'emu Rose'owi, że był "człowiekiem 'Zawsze Przeciw Trumpowi'. Nigdy go nie lubiłem". "Trump to kulturowe heroina" - napisał w artykule w The Atlantic.

A w trakcie kampanii w 2022 roku, zaledwie tydzień po zdobyciu poparcia Trumpa, stary współlokator Vance'a, obecnie senator stanowy z Georgii Josh McLaurin, udostępnił pozornie zrzut ekranu rozmowy, którą odbyli w lutym 2016 roku.

"Mam wahania, czy Trump to cyniczny dupek jak Nixon, który nie byłby aż tak zły (a nawet może okazać się użyteczny) czy jest Hitlerem Ameryki. Co myślisz?" - napisał Vance w tej wiadomości.

Wtedy jego zespół odrzucił zrzut ekranu. "Śmieszne jest to, że media traktują nielubienie Trumpa przez J.D. sześć lat temu jako jakąś wielką nowość" - powiedział jego menedżer kampanii, Jordan Wiggins, dodając: "oczywiście, prezydent Trump ufa temu, że J.D. jest autentycznym konwertytą, gdyż spośród wszystkich kandydatów republikańskich, którzy startowali, poparł J.D. i doszedł do wniosku, że jest najmocniejszym konserwatystą z amerykańskimi wartościami pierwszeństwa w wyścigu".

Przed rozpoczęciem kariery politycznej Vance był najlepiej znany jako autor bestsellerowej książki "Elegia góralska". Przez 49 tygodni był na liście najlepiej sprzedających się książek USA TODAY i został wybrany do Klubu Książki Oiży. Netflix w 2020 roku wydał film inspirowany tą książką.

Elegia Vance'a opiera się na jego doświadczeniach dorastania w Middletown, Ohio, oraz na emocjonalnych i finansowych realiach jego dzieciństwa i dorosłości. W latach 2003-2007 Vance służył w Iraku jako marine. Następnie studiował na Uniwersytecie Stanu Ohio, zanim rozpoczął studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Yale. Po ukończeniu studiów dołączył do firmy venture capital Mithril Capital prowadzonej przez dziedzica Doliny Krzemowej, Petera Thiela.

In a 2017 lecture to a full crowd at the Omni New Haven Hotel at Yale, Vance spoke about his experience growing up and how being around violence informed how he acted in an early relationship. “The first person I was truly in love with, I treated her just as badly as I was treated as a kid,” Vance said. “It’s not easy to acquire some elite credential and just turn off everything you learned as a child.”

Vance has said that his history, as he described it in his book, on the campaign trail, and throughout his political career, has informed the way he views government and his role in crafting policies.

As James Pogue wrote in 2022 for Vanity Fair:

Vance believes that a well-educated and culturally liberal American elite has greatly benefited from globalization, the financialization of our economy, and the growing power of big tech. This has led an Ivy League intellectual and management class—a quasi-aristocracy he calls “the regime”—to adopt a set of economic and cultural interests that directly oppose those of people in places like Middletown, Ohio, where he grew up. In the Vancian view, this class has no stake in what people on the New Right often call the “real economy”—the farm and factory jobs that once sustained middle-class life in Middle America. This is a fundamental difference between New Right figures like Vance and the Reaganite right-wingers of their parents’ generation. To Vance—and he’s said this—culture war is class warfare.

According to Politico, Vance is regarded as a “standard-bearer of the ‘New Right,’ a loose movement of young conservatives trying to push the Republican Party in a more populist, nationalist and culturally conservative direction.”

Politico also noted that, “his culture war initiatives include a bill criminalizing gender-affirming care for transgender kids, a ban on federal mask mandates, and crack-down on affirmative action policies at colleges and universities.” And he has also been staunchly anti-abortion for years.

In 2021, after the Texas legislature passed their near-total abortion ban, Vance said, “my view on this has been very clear,” he said, “it’s not whether a woman should be forced to bring a child to term” but “whether a child should be allowed to live even though the circumstances of that child’s birth are somehow inconvenient or a problem to society.” He has said that there was “something sociopathic about a political movement that tells young women (and men) that it is liberating to murder their own children.”

As Trump, who has bragged about appointing the conservative justices who overturned Roe v. Wade, tries to appear more moderate on abortion, Vance has struck a different tone as of late. “On the question of the abortion pill,” Vance said on Meet the Press earlier this month, “the Supreme Court made a decision in saying that the American people should have access to that medication, Donald Trump has supported that opinion, I support that opinion.”

Vance has come a long way since being a self proclaimed “‘Never Trump’ guy.” He now has a lot of allies in the MAGA world, including Trump's son, Donald Trump Jr.


POWIĄZANE ARTYKUŁY